Gospodarstwo zielarza
- 
- 
 Vader0PL Vader0PL‐Tak jest. 
 Podbiegł do karego konia, przymocował do niego siodło, a następnie włożył do toreb jedzenie i ubranie, a do sakwy z boku paczkę od Pustelnika.
 Poczekał aż owinie mu się wokół ramienia wąż, w tym czasie położył łuk i kołczan za sobą.
 Nie zapomniał zabrać również maski, którą teraz ubrał.
- 
- 
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Wjechałeś w las. Przez gałęzie docierało mało światłą dawanego przez Księżyc. Mimo to mogłeś zobaczyć pięć sylwetek. Czterech mężczyzn i kobietę. Nie mogłeś określić ras, ale pewnie byli to ludzie lub Elfy. Przy najmniej dwóch facetów było uzbrojonych, bo widziałeś światło Księżyca odbijające się w ostrzach noży, sztyletów lub mieczy. 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 Vader0PL Vader0PL//trafiłaś powiadasz? ._. 
 Byli ranni, z takimi ranami nie mogli walczyć bez bólu, nikt nie mógł.
 A więc został jeden.
 ‐Obecnie w twoją pierś wycelowane są dwa groty strzał, nie zdążysz nawet mrugnąć, a zginiesz.‐ mówił do jedynego całego‐ a w piersi twoich przyjaciół celuje po jednym łuczniku. Odpowiadaj na pytania, albo zginiesz. Należysz do jakiejś frakcji?
 
