Wioska Podgórze
-
-
Kuba1001
Już po przekroczeniu progu poczułeś przyjemne ciepełko, które rozszerzało się wraz z kolejnymi krokami w pokoju, który to był zapewne prywatnym salonem szlachcica: Stał tam olbrzymi, niezwykle grzejący kominek, zaś podłoga przyozdobiona była skórami różnych zwierząt i dywanami. Na ścianach zaś wisiały poroża, rogi i łby wielu stworzeń, natomiast w poszczególnych miejscach pomieszczenia stały wypchane zwierzęta, głównie wilki, niedźwiedzie i jelenie. Poza tym w pokoju znajdowało się kilka szafek z książkami, barek z alkoholami, biurko, dwa miękkie fotele przy nim, kolejne dwa przy kominku oraz rząd krzeseł, zapewne specjalnie ustawionych tu dla Was.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
‐ Dobrze wiecie, czemu Was tu zebraliśmy. ‐ zaczął szlachcic, kręcąc sumiastego wąsa. ‐ W związku z tym od razu przejdę do konkretów: Wasze wynagrodzenie wynosi dwieście sztuk złota na łebka, więc nie tak mało. Dodatkowo przewidujemy podzielenie tego złota, które należało się zmarłym, na tych, którzy przeżyli. Jakieś pytania czy przejść dalej?
-
-
Kuba1001
Pozostali również nie, najwidoczniej wszystko było jasne i klarowne, zaś wynagrodzenie aż nadto wysokie, więc szlachcic od razu przeszedł do dalszej części swej wypowiedzi:
‐ Waszą misją jest przede wszystkim obrona wsi. Jednakże znam orkowy temperament, nie odpuszczą, dopóki wszyscy nie zginą lub też nie zdobędą wsi. Tak więc poza obroną należy zająć się też eliminacją. Przeciwko Wam stoją cztery klany Orków, jeden w jaskiniach niedaleko, drugi na pobliskiej przełęczy, zaś dwa ostatnie głęboko w górskich ostępach. Jak zapewne możecie się domyślić, to ten pierwszy będzie Waszym celem i wyruszycie tak szybko, jak tylko pozwoli na to pogoda. Wojownicy Krzywonosa będą Was wspierać, to też im macie przekazać wszelkie łupy i jeńców. To tyle. Jeśli nie macie pytań, możecie odejść z powrotem do kwater. -
-
-
-
-
-