Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Dzikie Pola

Dzikie Pola

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
686 Posty 1 Uczestników 2.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #191

    avatar FD_God FD_God

    ‐To liczę, że przynajmniej są tam bez gryfów, wtedy przynajmniej będzie nam nieco łatwiej.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #192

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      ‐ No, ja też. Niby takiego nigdy nie widziałem, ale wódz Oghren ma łeb jednego nad kominkiem. Podobno jego pradziad ubił.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #193

        avatar FD_God FD_God

        ‐Cóż, jak takowy się pojawi to radziłbym skupić na nim swój ogień, dosłownie. Spalenie mu skrzydeł będzie tu rzeczywiście przydatne.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #194

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          ‐ Tymi się zajmiesz Gryfami i innymi ch*jami, od tego tu przecież jesteś, nie?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #195

            avatar FD_God FD_God

            ‐Nie podpalę ich, na magii ognia się nie znam. Także możecie się modlić o to, by błyskawica miała podobne działanie.‐ Zaśmiał się jeszcze nieco.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #196

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Machnął lekceważąco ręką i dołączył do pozostałych wojowników, którzy kierowali się w drogę powrotną.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #197

                avatar FD_God FD_God

                Skoro był nadal na polu bitwy to postanowił wyssać resztki energii z ciał goblinów, a następnie pożywiając się tak nieco ruszył dalej za gromadą.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #198

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Były to dosłownie marne resztki, ledwo co pozwoliły Ci uzupełnić zużytą energię. Niemniej, wzleciałeś i ruszyłeś. Po jakimś czasie zdałeś sobie sprawę, że może i Ty zdołasz dolecieć do kryjówki Krasnoludów przed zmrokiem, ale pozostali nie będą mieć tyle szczęścia.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #199

                    avatar FD_God FD_God

                    Nie ma po co, wolał nie zostawiać swoich towarzyszy, zwłaszcza że mogą ich zaatakować nocą jacyś nieproszeni goście.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #200

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Oni również zdali sobie sprawę ze swego położenia i zaczęli rozkładać prowizoryczny obóz.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #201

                        avatar FD_God FD_God

                        Woda, elektryczność czy metal raczej tutaj nie za bardzo pomogą. Postanowił opaść do nich i przyjrzeć się ich pracy.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #202

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Część kursowała między niedawnym polem bitwy, a obozem, z włóczni Goblinów robiąc prowizoryczne zabezpieczenie przed wrogiem. Zaczęli też ciachać małe drzewka i krzewy, oraz znosić to, co zostało ze zrabowanego wcześniej miasta, aby mieć z czego rozpalić ogień.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #203

                            avatar FD_God FD_God

                            Całkiem miło obserwowało się taką gromadę przy pracy, zwłaszcza zważając na ich różnicę wzrostu.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #204

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Dość szybko zrobili sobie prowizoryczne szałasy i rozpalili ogniska. Siedli wokół nich, gawędząc, grając w karty, jedząc i pijąc. Oczywiście wystawili wiele wart, nie byli w końcu głupi.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #205

                                avatar FD_God FD_God

                                Nie był mistrzem hazardu to pozostało mu przyglądać się grze, spędził tak nieco czasu i najpewniej udał się potem przemedytować do rana o ile nikt go nie zatrzymywał.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #206

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Więc medytowałeś, niestety nie do rana, bo w środku nocy przerwały Ci to zajęcie jakieś okrzyki.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #207

                                    avatar FD_God FD_God

                                    Wzleciał, więc błyskawicznie w powietrze i rozejrzał się dookoła. O ile to nie był jakiś nagły atak, to pewnie krasnoludy zwyczajnie zwykły głośno świętować.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #208

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      No niestety, wszyscy brali broń i szykowali się do walki, a Ogren, Goblin i Wilkołak podeszli razem na jeden kraniec obozu, do dwójki wyraźnie roztrzęsionych Krasnoludów.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #209

                                        avatar FD_God FD_God

                                        No to i on musiał się przygotować… Gdyby rzecz jasna nie miał wszystkiego przy sobie, podleciał właśnie do nich, bo pewnie to tamta dwójka zobaczyła co nam zagraża.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #210

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          ‐ Tak w chj wielki, wodzu! ‐ krzyknął jeden z Krasnoludów, wskazując na jakiś punkt w otaczającej Was ciemności.
                                          ‐ No, w ch
                                          j! ‐ potwierdził relację jego towarzysz.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy