//Liczyłem na jakieś konkrety ._.//
No to cóż, pozostaje poprzesuwać jakieś resztki mebli i zobaczyć czy coś też się pod nimi nie kryje czy też pod podłogą.
//Trzeba było wcześniej mówić ._.//
I tym sposobem odkryłeś klapę pod łóżkiem oraz drugie dno w jednej z szafek, gdzie to znalazłeś kilka butelek wytrawnych trunków oraz nieco kieliszków i szklanek.
Żeby te ciało przeoczyć, to chyba trzeba by się o nie było potknąć w progu. Niemniej, znalazłeś je i rzeczywiście, zdobyłeś jakiś klucz.Pytanie tylko, czy to ten?
Z pewnością na dole było ciemno i zimno, jednakże nie możesz ustalić stąd nic więcej, musisz zejść na dół. I przy okazji załatwić sobie jakiś ogień lub pochodnię.
Z nudów zacząłeś liczyć stopnie i skończyłeś na stu dwunastu, z racji tego, że tu, na dole, zrobiło się zimno jak cholera, ogólna wilgoć też nie polepsza sprawy.