Miasto Ruhn
-
-
FD_God
Zasiadł zatem na wolnym krzesełku w typowy sposób, prawą dłonią oparty o prawe kolano, lewą ręką oparty o lewe kolano, postawa nieco zgarbiona.
‐Wiesz, w tym mieście nie ma zbytnio co robić poza piciem czy hazardem z miejscowymi, spokojne miejsce jak moja posiadłość. Przydałaby się tutaj jakaś inna rozrywka… Tylko co?‐ Utrzymywał cały czas kontakt wzrokowy z kobietą, oczywiście o ile nie odwracała głowy. -
-
-
-
-
-
-
-
-
Bilolus1
- Cholera…taki stary a cieszę się z “mapy skarbów” jak dziecko *
W takim razie gdy wszyscy się zeszli Gorin podszedł do dowódcy Gwardii .
‐ Jedziesz z karawaną do zamku, ja muszę jeszcze coś tutaj załatwić, zabieram ze sobą 5 kuszników i tyle samo gwardii, weź te nowe wozy podczep pod nie konie .
Gdy zakończyli rozmowę Baron skierował się w stronę tajemniczego miejsca .
-
-
-
FD_God
‐Akurat w przypadku gdyby miał tutaj pojawić się troll to nawet cała gwardia miałaby problemy z jego zatrzymaniem. Pamiętam jak kiedyś i u nas się zalągł troll w pobliżu posiadłości, powiedzmy, że musiałem odbudować całe wschodnie skrzydło i bramę z ogrodzeniem. Ale przynajmniej można było się przechwalać jakim to się jest silnym, że pokonało się trolla i to bez maga. Nawet nie ma żadnych zleceń na tablicy ogłoszeń, wieje nudą, mówiąc krótko.‐ Westchnął ciężko i podrapał się nieco po karku. A co taka panna jak Selena robi w takim mieście jak Ruhn?
-
-
-
-
-
-