Waradasar

[Kubeł1001]

Kuba1001

//A byłem pewien, że coś odje*iesz i odeślesz tylko ich, a sam zostaniesz na straży sarkofagu :V//
Tobie także się udało bez żadnych trudności.
‐ Cholera, zapomniałem noża. ‐ mruknął stojący obok Ciebie żołnierz i udał się w kierunku lasu, jednakże został powstrzymany przez coś w stylu niewidzialnego pola siłowego, niczym wcześniej, z tym że wtedy nie pozwalało one Wam wyjść, a nie wejść.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐A teraz to jest ciekawe.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ No to… Co robimy?

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Czy ktoś zostwił tam coś wartościowego, lub chciałby wrócić?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Z pewnością każdy coś zostawił i każdy nie chciał wrócić, jednakże fakt, że nie było tam pewnie nic innego sprawił, że wszyscy zgodnie uznali, że wolą zostawić to miejsce za sobą.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐A więc ruszamy… przez ten czas wiele się zmieniło zapewne. Jakieś znane nam miasto może?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ruhn?

[Kubeł1001]

Vader0PL

Poszukał wzrokiem Jerevi’ego.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Oczywiście, był tutaj z Tobą.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Masz nowszą wersję mapy?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Nowszą? Czyli jaką dokładnie?

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Z twoich czasów.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Chyba coś się znajdzie. ‐ odparł, gmerając w torbach noszonych na plecach i przy pasie.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Poczekał.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Po chwili szukania wręczył Ci zwój pożółkłego pergaminu.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Dziękuję.
Rozwinął go. Najpierw spróbował zlokalizować znane miejscowości, a później zobaczyć na te nowsze.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Wedle obu map, nic nie ubyło, a nawet i przybyło.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Na przykład?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Takie Linest na przykład. Albo Nowe Gilgasz.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Rozbudowali się skubani. Czyli Ruhn?