//Teraz skojarzyłem, brakuje mu tylko orbalisków :v //
Na początku nie wiedział o co chodzi, ale przypomniał sobie o kobiecie na górze.
‐O cholera… ‐ Poszedł do kuchni i rozkazał kucharzom zrobić jakieś jedzenie.
//A kto powiedział, że ich nie ma? :V
Ale i tak imiona wszystkich wybierałem na podstawie tłumaczeń do słowa “plaga,” albo podobnych.//
‐ Ale jakie? ‐ zapytali, nie wiedząc o co dokładnie chodzi.