Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Galera "Czarny Jastrząb"

Galera "Czarny Jastrząb"

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.5k Posty 5 Uczestników 7.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #23

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    ‐ Tyle już pływam, a nie znam takiej bandery! Miej ich na oku! ‐ powiedział kapitan, a sam odszedł i zamienił kilka słów z pierwszym oficerem.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #24

      avatar FD_God FD_God

      ‐Może nie oznaczają oni wroga… Pośród swoich dodatkowo mają różne rasy.‐ Rzekł, po czym dalej przyglądał się załodze za pomocą lunety.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #25

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Załoga robiła to co typowi marynarze: Wiosłowali, sterowali lub zajmowali się czyszczeniem pokładu. Natomiast załoga z galery, na której jesteś zebrała się wokół kapitana, a ten coś im przekazał. Potem wrócili do pracy i swoich zwyczajowych zajęć. Statek był coraz bliżej, około 250 metrów od Was.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #26

          avatar FD_God FD_God

          ‐Raczej nie są wrogo nastawieni, nie idą do swoich katapult.‐ Odpowiedział, po czym opuścił lunetę.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #27

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            ‐ Nigdy nic nie wiadomo. ‐ powiedział kapitan.
            Okręt przypłynął z Twojej lewej. Teraz możesz spojrzeć każdemu z załogi w oczy nawet bez lunety.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #28

              avatar FD_God FD_God

              ‐Niech już sam kapitan decyduje co robić…‐ Uśmiechnął się jedynie w stronę załogi drugiego okrętu i uniósł w ich stronę swoją dłoń w geście powitania.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #29

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Nie odpowiedzieli, bo prawdopodobnie Cię nie widzieli.
                Tymczasem na pokład wszedł pewnie kapitan tego statku. Ubrany w lśniącą zbroję, z niebieską tarczą w ręce i mieczem u pasa podszedł do prawej burty i powiedział:
                ‐ Ahoj! Skąd płyniecie?
                ‐ Z Gilgasz? A Wy?
                ‐ Z Imperium Gryfów! Gdzie najbliższy port? ‐ zapytał.
                ‐ Kilkanaście kilometrów na południe.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #30

                  avatar FD_God FD_God

                  Wzruszył jedynie ramionami i dalej tak stał sobie w bocianim gnieździe czekając aż wszystko się tutaj rozwiąże.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #31

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Obaj kapitanowie wymienili jeszcze kilka zdań na temat miasta po czym statek odpłynął.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #32

                      avatar FD_God FD_God

                      ‐No to płyńmy dalej…‐ Pozostało mu czekać aż statek ruszy w dalszą drogę ku przygodzie.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #33

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Ruszyliście w końcu, ale nie zapłynęliście daleko. Zbliżał się największy upał więc wtedy kucharz zawołał Was na obiad.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #34

                          avatar FD_God FD_God

                          ‐Właśnie dlatego lepiej mieć kapelusz…‐ Rzekł, po czym w klasyczny sposób zszedł z bocianiego gniazda i udał się tak jak wczoraj, na posiłek.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #35

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Było tam to samo co na wczorajszej kolacji choć dali więcej napojów.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #36

                              avatar FD_God FD_God

                              ‐Zawsze warto sporo zjeść by potem mieć więcej sił.‐ Pomyślał sobie, po czym wziął swoją porcję i zjadł ją oraz wypił.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #37

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Kapitan dał Wam godzinę wolnego co oznaczało, że marynarze grali w karty, brzdąkali na gitarach lub spali.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #38

                                  avatar FD_God FD_God

                                  Warto ten czas zatem było spędzić na medytacji, zawsze to pomaga poskromić w sobie szkarłatną energię.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #39

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Godzina minęła dość szybko. Kapitan zaczął zaganiać Was z powrotem do roboty.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #40

                                      avatar FD_God FD_God

                                      Skończył zatem medytację i udał się na pokład by w ten sam sposób co zawsze wejść na bocianie gniazdo, a z niego obserwować sytuację za pomocą lunety.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #41

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Jak na razie to co zawsze ‐ bezkres błękitnych wód. Mijaliście czasem jakąś większą czy mniejszą skałę, ale poza tym nic.
                                        ‐ Ster lewo na burt! ‐ powiedział kapitan. ‐ Szybciej! Chcę dotrzeć tam przed zmrokiem!

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #42

                                          avatar FD_God FD_God

                                          ‐Ciekawe dokąd płyniemy… Może jakaś wyspa? Przygody?‐ Uśmiechnął się nieco, po czym spojrzał z pomocą lunety w kierunku, którym nawigował kapitan.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy