Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Galera "Czarny Jastrząb"

Galera "Czarny Jastrząb"

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.5k Posty 5 Uczestników 7.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #923

    avatar FD_God FD_God

    Takie coś to zawsze musi być, rozejrzał się za kolejnymi osobami, które majstrowały przy trapach, o ile takowych nie było to ruszył na pomoc załogantom.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #924

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Było jeszcze trzech ludzi, ale na widok Twojego popis zwyczajnie uciekli w przeciwnym kierunku.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #925

        avatar FD_God FD_God

        ‐I tak nie uciekniecie!‐ Powiedział jeszcze w ich stronę, a następnie ze swojej pozycji wystrzeliwał pociski energetyczne w stronę swoich przeciwników, pilnował też, żeby nikt go nie zaskoczył.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #926

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Jakby na przekór Twoim słowom pudłowałeś lub oni robili uniki. Ale w końcu jeden dostał między łopatki, drugi w tył głowy, a trzeci w bark.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #927

            avatar FD_God FD_God

            Lepsze trzy trafienia, niż brak jakichkolwiek. Postanowił nie stać w miejscu i ruszył na pomoc komuś kto mógł mieć tutaj słabą sytuacją, jak nie to zwyczajnie ruszył na większą grupę przeciwników.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #928

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Jeden z Krasnoludów zwerbowanych w Hunder, ciągle klnąc, trzymał się lewą ręką za ranę w prawym boku, a drugą ściskał topór, odganiając bandę Orków w liczbie pięciu, którzy czekali niczym padlinożercy nad dogorywającą ofiarą, byleby dobrać się do jej martwych zwłok, a nie trudzić się walką.
              ‐ Chodźcie no, Wy małe, zawszone, parszywe, nędzne, cholerne, zje**ne, zielonskóre sku*wysyny! ‐ krzyknął Krasnolud na jednym dechu.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #929

                avatar FD_God FD_God

                Podziwiając przez chwilę waleczność krasnoluda pobiegł od razu mu na pomoc i skoczył w powietrze tak, by móc uderzyć kopnięciem dwójkę orków na raz, w końcu posiadał dwie nogi. Wiadomo, że w tym momencie wzmocnił się magią.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #930

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Ogłuszyłeś ich, a oni rąbnęli o pokład bez przytomności. U Orków nastąpiła chwila zwątpienia i zawahania, co skrzętnie wykorzystał Krasnolud, jednemu zatapiając topór głęboko w szyi, wyrywając go i uderzając następnego w jądra, co wywołało u niego ogromny ból. Ból ten podsycił wściekłość i zielonoskóry rzucił się na Krasnoluda, a ten jedynie skorzystał z okazji i wykorzystał jego prędkość, by wyrzucić go za burtę. Teraz został już tylko jeden, jeśli nie liczyć tych nieprzytomnych, który zaczął wymachiwać dwoma mieczami w kierunku Twoim i Krasnoluda, chcąc odgonić Was obu.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #931

                    avatar FD_God FD_God

                    Nie zamierzał do niego podchodzić, a jedynie ze swojego miejsca wykonał kopa z pół obrotu posyłając w niego tym samym energetyczną pocisk w kształcie zamachu jaki wykonał.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #932

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Nadal żył i nadal był przytomny, co było godne podziwu. Jednak krasnoldzuki topór w czaszce dość szybko to zmienił. Następnie właściciel owej broni roztrzaskał czaszki nieprzytomnych wrogów i splunął każdemu truchłu Orka na pokładzie w twarz. Dopiero wtedy wypuścił z dłoni topór i padł na deski pokładu.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #933

                        avatar FD_God FD_God

                        Przykucnął jeszcze przy krasnoludzie starając się sprawdzić czy żyje.
                        ‐No nie mów, że teraz umrzesz, to tylko drobna rana!

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #934

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Niezbyt drobna, bo spokojnie mogłeś mu liczyć żebra z niej wystające. Ale nawet mimo to żył. Tak, Krasnoludy to twarde sztuki.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #935

                            avatar FD_God FD_God

                            Wypadałoby szybko skończyć walkę i jakoś opatrzyć tak dzielnego wojaka, rozejrzał się jeszcze po polu bitwy oceniając ilu wrogów zostało.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #936

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Zaledwie garstka, ale nie jest to nic, z czym reszta sobie nie poradzi.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #937

                                avatar FD_God FD_God

                                Zatem jego zadaniem było przeniesienie krasnoluda na nasz statek, tam możliwie otrzyma należytą opiekę medyczną. Starał się go jakoś ostrożnie podnieść tak, by nie uszkodzić jego żeber, a następnie udał się pod trapy.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #938

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Po chwili odebrała go od Ciebie para medyków, mężczyzna i Elfka, a następnie zabrali ze sobą Krasnoluda. Tymczasem na pokładzie statku‐pułapki dogorywali ostatni wrogowie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #939

                                    avatar FD_God FD_God

                                    Był nieco zdziwiony posiadaniem załogi w postaci kobiety, ale cóż, to nie był moment na bycie zdziwionym. Ruszył na pomoc pozostałym chcąc czym prędzej załatwić resztę przeciwników.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #940

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      W momencie, gdy wróciłeś na pokład, serce ostatniego wroga zostało przeszyte szablą kapitana.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #941

                                        avatar FD_God FD_God

                                        ‐Zdecydowanie nieprzyjemne spotkanie…‐ Powiedział rozglądając się po polu bitwy, starał się ocenić straty po swojej stronie.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #942

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Było przynajmniej kilkunastu rannych, martwych doliczyłeś się siedmiu, nim podszedł do Ciebie kapitan.
                                          ‐ Może i to nie najtrudniejsza walka, ale zdecydowanie najdziwniejsza w mojej karierze.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy