Był bardzo zdziwiony tą odpowiedzią… Nie wiedział, co powinien teraz zrobić, jednak wolał coś powiedzieć ‐ To nie może być jedyne wyjście… Na pewno był jakiś wyraźny powód ku temu… Jednak czy możesz zdradzić nazwę tej wioski ?
‐ Nie wiem w takim razie… Jednak jedno mnie dziwi… Jesteś smoczym człekiem… Czyż wasza rasa nie nienawidzi nas, elfów ? Bo jeżeli tak, to jak taki wojownik, jak ty się zaprzyjaźnił ze znienawidzonym wrogiem.
Próbuję go zatrzymać ‐ Zaczekaj… Skoro to, co mówiłeś to prawda, to to jest też moja sprawa… Muszę oczyścić honor Dragoonów sprowadzając na niego zagładę.
‐ Niekoniecznie… Jeżeli to potrafi, to byłby w stanie wyczuć moją obecność, jednak nie byłby w stanie stwierdzić moich zamiarów, więc to by mogło mi pomóc w podejściu go.