Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
I nastąpiło to czego mogłeś spodziewać się po zaklęciu.
Oświetlając sobie czytał księgę dalej.
Czytałeś sobie dalej.
Czytu czytu ;‐;
I przeczytałeś.
Fascynujące.
Dokładnie.
Tak.
Może pójdziesz spać?
Więc poszedł.
I zasnąłeś.
Obudzić się rano należy.
I obudziłeś się.
Czeka na swoich pracowników.
W końcu przyszli.
‐Jeden z was proszony do mnie.
Jeden z nich przyszedł.
‐Zamknij za sobą drzwi. Drugi idzie na wartę przed drzwiami.
Drugi wyszedł, a pierwszy zamknął drzwi. ‐ Chodzi o zapłatę? ‐ domyślił się.
W pamięci starannie przypomniał sobie zaklęcie elektryczności, które zabija od razu. ‐Tak.