Ruiny Szafot.
-
Ci który tu przychodzą raczej nie wracają żywi. Właściciel nie lubi niespodzianek. Otoczone są głęboką przepaścią.
-
bulorwas
Rzucił kamykiem w przepaść.
‐Czas się szykować. Najpierw zbiorę sobie armię z demonów i goblinów, a później zaatakuję jakieś wioski by zaciągnąć sobie ludzi do niewoli i wojska. Na końcu atakują Gilgasz, a przez jakieś cztery miesiące będę zbierał armię i wyruszę do Hammer.
Powiedział cicho pod nosem.
-
-
-
-
bulorwas
‐Zaczynajmy.
Wszedł do głównej sali i zaczął przyzywać demony. Nigdy nie wiedział co się przyzwie, ale liczył na chochliki Krwi i ognia.
-
-
-
-
-
Kuba1001
W końcu z portalu przeszedł z Pustki do Naszego Wymiaru pierwszy Demon, a dokładnie Chochlik. Zwykły Chochlik.
-
bulorwas
‐W tym miejscu jest was więcej? Jeśli tak to skocz, a jeśli nie to połóż się.
Powiedział dalej je przyzywając.
-
bulorwas
‐W tym miejscu jest was więcej? Jeśli tak to skocz, a jeśli nie to połóż się.
Powiedział dalej je przyzywając.
-
Kuba1001
To był Chochlik, więc raczej nie zrozumiał o Ci chodzi. I, powtarzam: To Chochlik, więc pewnie będą ich tam dziesiątki, jeśli nie więcej.
-
-
-
-
Kuba1001
Dalsze przyzywanie może skutkować destabilizacją i zamknięciem portalu i/lub Twoją śmiercią.
-
bulorwas
Zaprzestał. Spojrzał na grupkę chochlików.
‐Od dziś jesteście MOIMI Przybocznymi.
Powiedział władczym głosem.
-
-
-
-
-
-
bulorwas
‐Nie długo będziecie mogły się pobawić z żywymi ludźmi i ich wioskami. Pójdziecie ze mną czy zginiecie z mojej ręki?
Zapytał z Szatańskim wręcz uśmiechem.
-
-
bulorwas
‐Jeśli się zgadzacie uklęknijcie, a jeśli nie to podskoczcie.
Powiedział lekko zdenerwowany.
-
-
bulorwas
‐Poszukajcie sobie jakiejś broni w zamku.
Powiedział.
‐W kuchni są chyba jakieś lekkie noże.
Wskazał na zwęglone drzwi.
-
-
-
-
-
Kuba1001
Zajęło Ci to bitą godzinę, cholerne kurduple nie należą do najbardziej karnych wojsk świata.
-
-
Kuba1001
Ale wiosek Goblinów w okolic brak. Okolica niezbyt zachęca tych tchórzy do osiedlania się tutaj.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
bulorwas
‐Postój!
Krzyknął.
‐Dwóch zebrać patyki na ognisko, dwóch stać na czatach, a reszta ma odpoczywać.
-
Kuba1001
//Zebrałeś samych przedstawicieli płci męskiej. To po pierwsze. Po drugie to nie rozmnażają się w jedną noc, ale trwa to przynajmniej kilka miechów.//
-
-