Zamek Wilczara
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 ninja618 ninja618‐ To przeciw komu w takim razie?! 
 Ryknął z furią i uderzył w stół łamiąc go na pół. Spojrzał się na niego.
 ‐ To przez nich doznałem tyle ucisku, to przeciw komu mam ku*wa walczyć?! Przeciw Lordom?!
 Wstał i zawołał szambelana.
 ‐ Lepiej mi szybko to wyjaśnij. Ja nie mam elfiej cierpliwości i słynę z tego w Ciemności.
 Mówi do szambelana aby wysłał posłańców do zaprzysiężonych mu Lordów z prośbą o pomoc wojskową.
- 
- 
- 
- 
 ninja618 ninja618‐ Nawet jeśli mnie pokonasz to nie pokonasz armii moich ziomków, a w dodatku mój przybrany ojciec pała do mnie iście ojcowską miłością. Z resztą ja też go kocham. Zgaduj co się z tobą stanie. 
 Otwiera książkę, jego głos jest spokojny.
 ‐ Nazywają mnie potworem nawet Wampiry. To ja jako jeden z nielicznych zabiłem własną matkę w ramach testu, potężną wampirzycę. To ja przyzywam demony z Otchłani chociaż mogą mnie zabić w każdej chwili.
 Odwraca się do niego.
 ‐ I to ja słynę z kąpania się w krwi moich wrogów i ich rodziny.
 Patrzy mu poważnie w oczy.
 ‐ Więc albo mnie przeproś i wytłumacz wszystko, albo spróbuj szczęścia z moją magią i stalą.
 Zasyczał niczym wąż. Bardzo wku*wiony wąż.
- 
- 
- 
 ninja618 ninja618/Angel, nie wpialaj się do nie swojego tematu.// 
 ‐ Nie kuwa, nie wiem.
 Podchodzi do niego odrzucając książkę.
 ‐ I gówno mnie to obchodzi, możesz mnie pobić, zabić czy co tam kuwa chcesz a ja nadal będę miał to w dupie. Tak więc kuwa albo się wytłumacz albo ku*wa mnie zabij.
 Odrzuca gruzy stołu i wyciąga miecz.
- 
 

 
 