Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Wioska "Podmrozy"

Wioska "Podmrozy"

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
320 Posty 1 Uczestników 2.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #197

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Wróciłeś do domu. Drwale już spali, ale część służby nadal kręciła się po budynku wykonując swoje obowiązki.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #198

      avatar Bilolus1 Bilolus1

      Zawoławszy psa ruszył do swojego pokoju, gdy był już na miejscu zrzucił wyjściowe ubrania i położył się spać.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #199

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Położyłeś się i nie minęło nawet pięć minut, gdy zasnąłeś.
        Rano obudził Cię smakowity zapach jajecznicy na boczku dobiegający z kuchni.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #200

          avatar Bilolus1 Bilolus1

          ‐ Uhh…gdyby nie to że nie chcę żony Pani Wiesia byłaby ideałem .‐ stwierdził wstając i ubrawszy żupan zarzucił jeszcze kontusz po czym ruszył do jadalni siadając na swoim miejscu ‐.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #201

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Zauważyłeś, że drwale również siedzą na miejsc i objadają się już smażonym mięsem. Natomiast jeden ze służących postawił przed Tobą wielki talerz z jajecznicą i boczkiem. Później doniesiono też pomidory, chleb, masło i sól. Oczywiście nie zapomniano o piwie.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #202

              avatar Bilolus1 Bilolus1

              Jadł jajecznicę i boczek, czasem brał jakiegoś pomidora i posypując solą pochłaniał . Gdy skończył rozparł się i wypił złoty trunek ze swojego kufla .

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #203

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Skończyłeś jeść tak jak i drwale.
                ‐ To gdzie mamy iść, panie szlachcic? ‐ zapytał jeden zbierając grupę do wymarszu.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #204

                  avatar Bilolus1 Bilolus1

                  ‐ Na las panowie, tam wycinajcie co chcecie . Możecie też kilku chłopów do pomocy wziąć żeby praca szybciej poszła .

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #205

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    ‐ Jesteśmy profesjonalistami. Nie potrzebna nam pomoc. ‐ stwierdził jeden z drwali.
                    ‐ Dziś wytniemy potrzebną ilość drewna, a jutro postawimy palisadę.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #206

                      avatar Bilolus1 Bilolus1

                      ‐ Oczywiście . Ale w razie co uciekajcie, nie chcę żeby ta bestia was dopadła już pierwszego dnia . Jak dostrzeżecie coś podejrzanego wołajcie po mnie.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #207

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        ‐ Jak się boi ognia to pewnie i w dzień nie wychodzi. ‐ stwierdził przywódca drwali i razem z ekipą wyszedł z budynku idąc do lasu.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #208

                          avatar Bilolus1 Bilolus1

                          Wzruszył ramionami i ruszył na spacer po wiosce wraz ze swoim psem żeby czas mu szybciej minął .

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #209

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Ludzie zajmowali się swoimi sprawami kiwając Ci głową lub kłaniając się. Słyszałeś rytmiczne uderzenia toporów Krasnoludów ‐ drwali od strony lasu.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #210

                              avatar Bilolus1 Bilolus1

                              Machał ręką, pozdrawiał a na koniec postanowił przejść się do kopalni . Do biura zarządzcy .

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #211

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Biuro było tam gdzie zawsze, jak i zarządca.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #212

                                  avatar Bilolus1 Bilolus1

                                  ‐ Dzień dobry Bob !‐ przywitał się ‐. Jak idzie wydobycie ? Co mamy i jak myślisz za ile to możemy sprzedać ?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #213

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    ‐ Wydobycie idzie jak zwykle. Wydobywamy głównie kamień, granit i węgiel. Wszystko można sprzedać i może starczy na dodatkowe wózki i górników. ‐ powiedział Bob odrywając się od pisemnych obliczeń.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #214

                                      avatar Bilolus1 Bilolus1

                                      ‐ Sprzedajmy więc, zostawcie jednak trochę węgla . Myślałem nad otwarciem kuźni w okolicy bo brakuje nam kogoś do wyrobu sprzętu .

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #215

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        ‐ A jeśli mówimy o kuźni to wójt miał podobno jakąś sprawę do Pana. Mówił coś o uchodźcach i beczkach z piwem. Nie jestem pewien o co chodziło.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #216

                                          avatar Bilolus1 Bilolus1

                                          ‐ Uchodźcy ?‐ spytał jakby nie zainteresowany, jednak gdy usłyszał o piwie jakby drgnął ‐. Piwo ? MOJE piwo ? Już tam idę, już chwileczkę…

                                          I bez słowa ruszył do wójta .

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy