Czekał więc na koniec ich pracy, przy okazji zagadał do Walona
‐ Wiesz co… tak się zastanawiam Walon . Trzeba ci jakiegoś tytułu żeby później do twojego rodu się jacyś urzędnicy nie przyczepili . Co powiesz na Hrabiego ?
‐ Walon Vau ‐ władca Irmenu i dziedzic Hrabiego Gesl. ‐ mruknął cicho. ‐ Tak kiedyś na mnie mówili. Ale, że nie mam z tego już nic to mogę wziąć chociaż tytuł.