Wioska Pargos

[Kubeł1001]

Michaelpl03

// Wiedziałem ku*wa, wiedziałem. Posta nie będzie, robię sobie krótką przerwę, możecie sobie popisać, obudźcie jak będzie coś ważnego ;V

[Kubeł1001]

Zeromus

//skoro nie chcecie się tak bawić … to może zmienię zabawe XP //
Odczuwa lekkie zawroty głowy
to prawie tak samo jak wtedy … ale to jest niemożliwe

[Kubeł1001]

Michaelpl03

// Bum, koniec przerwy. Bul i rozpacz.
‐ Żeby go tu zwabić musielibyśmy ją zabić, poćwiartować i rozrzucić dookoła…
Chwila strachu.
‐ Ale to nie wchodzi w grę.

[Kubeł1001]

Zeromus

troche traci nad sobą panowanie
‐ Tak naprawdę to mnie nie obchodzi, co się z nią stanie … Nie po tym, co oni tutaj robili …

[Kubeł1001]

Michaelpl03

Nie patrzył na niego, więc tego nie zauważył.
‐ Co masz na myśli?

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Jeśli coś odwalisz, Zero to zginiesz przygnieciony przez krowę, która spadnie z nieba. Najbardziej żałosna śmierć w historii.//

[Kubeł1001]

Michaelpl03

// Ej, dałem ci spokój w Vaergonii ;_;
// Tak, wiem, ta grupa już nie żyje i na nic ci ten spokój, ale zawsze coś :V

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ nie musisz tego wiedzieć … ciebie to nie dotyczy …
//to nie będzie nic aż tak złego, mogę wyjaśnić na rozmowie prywatnej, żeby miczel nie miał spoilerów//

[Kubeł1001]

Kuba1001

//To dawaj. Czekaj, czekaj… Ja Cię mam w kontaktach? :V//

[Kubeł1001]

Zeromus

//jeszcze nie, musisz zaakceptować //

[Kubeł1001]

Michaelpl03

‐ Nie rozumiem. Mówisz mi coś, a potem dodajesz, że to mnie nie dotyczy.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ I nie musisz rozumieć …
w końcu też jesteś człowiekiem

[Kubeł1001]

Michaelpl03

// Lel, jestę tolerancyjnę
‐ Jak wolisz.

[Kubeł1001]

Zeromus

Próbuje się uspokoić, lecz już traci cierpliwość w oczekiwaniu na wilkołaka
‐ chyba on się wogóle tutaj nie pojawi …
a im dłużej tu przebywam tym mocniej to czuję
//a kto próbował przeprowadzać egzorcyzmy na furry XDD//

[Kubeł1001]

Michaelpl03

// Furry to nie rasa, jestem tolerancyjny co do ras.
‐ Toć mówię, że ona nie wystarczy.
// Dawaj, rób to co masz zrobić.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Mam już tego dosyć !
Nagle wstaje, jego oczy świecą nieboeskim blaskiem.

[Kubeł1001]

Michaelpl03

‐ No, to trochę frustru‐
Spojrzał na niego,
‐ Co ci się stało w oczy?

[Kubeł1001]

Zeromus

Mówi troche zmienionym głosem
‐ wszyscy jesteście tacy sami …
Wokół niego zaczynają szaleć błękitne płomienie (nie, nie chodzi mi o płomienie szatana z Ao no Exorcist)

[Kubeł1001]

Michaelpl03

‐ Hej, hej, co się odpi***ala?!
Odsunął się kawałek.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ jedyne, co potraficie robić, to niszczyć … a więc przyszła pora na zapłatę …
Ogień zaczyna lecieć w stronę miczela
//tak btw, profilówkę specjalnie dla ciebie zmieniłem, ale chciałem inną dać, ale to muszę ją troche zmniejszyć na kompie//