‐ Do zbrojowni! ‐ zarządził przywódca bandy, gdy zaszczycił Was swą obecnością. ‐ Dziś wielki dzień. Wiecie co macie robić! ‐ bardziej stwierdził niż zapytał.
‐ Jednoręczny? Dwuręczny? Ze stali zwykłej czy hartowanej? ‐ zapytał i roześmiał się rzucając Ci prosty miecz jednoręczny. ‐ Sprzętu nam tutaj nie zbywa. Kuszy nie mam.