Ponure Zamczysko

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Otworzyłem skarbiec, wziąłem czerwony kryształ, i położyłem koło elfa.
‐Ten kryształ staje się niebieski, kiedy wyczuję magię. Zobaczymy czy ma moją księgę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nic takiego się nie wydarzyło.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Nie ma księgi?
‐No cóż…
‐Bierz go tam gdzie reszta.
Bożydar wyszedł się na zewnątrz, patrząc w kierunku Mrocznego królestwa. Wypatrywał walki na śmierć i życie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nic w zasięgu wzroku.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Ehhh… jak zwykle nudy…
Bożydar wraca do zamku, i szuka demona.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Siedział przy Elfie obgryzając mu palec.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Idź do miasta UR, i zwerbuj dla mnie kilka jednostek. Liczebność naszej armii jest niepokojąca.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//To Demon kieszonkowy ;‐; Mały, upierdliwy kontrolujący w ograniczonym stopniu ogień. Nawet mówić nie umie.//

[Kubeł1001]

Konto usunięte

//Ale latać umie .‐.//
‐No co?! Bierz ten papier i leć do UR!

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Chcesz go stracić już na stracie? Ok.//
Demon zabrał papier i posłusznie wyleciał przez jedno z okien. Nie był za duży, ani za szybki więc podróż zajmie mu dwa, trzy dni w jedną stronę. Poza tym nie ma gwarancji, że wróci. Zawsze może zginąć pod drodze, a do tego Ur nie jest dobrym wyborem, aby szukać tam najemników dla takich jak Ty. Tak jak we wszystkich miastach, po tym co się stało z Ruhn, nie ma wielu sympatyków Nekromantów i im podobnych.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐TYLKO PAMIĘTAJ, LEĆ WYSOKO!!!
Krzyknął Bożydar.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Demon nie odleciał daleko więc pewnie usłyszał.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Bożydar mógł spać bardzo długo, więc poszedł do sypialni położył się, i czekał aż demon wróci.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Spał tak do usranej śmierci, bo Demon nie wrócił.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

//Kiedyś się obudzić ,musiał…

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Sam możesz napisać, że się obudził, przecież to Twoja postać.//

[Kubeł1001]

Konto usunięte

//Wspomnienia z trującego szczytu .‐.//
Bożydar się obudził.
‐Kurde, demon nie żyje!
‐I żeby ten durny mag cieni musiał mieć zamek w tej okolicy!
‐Przynajmniej mam w magazynie broni małą armię…
Bożydar wszedł do magazynu broni, i było tam 10 nieumarłych.
‐Dobra, mam nadzieję że w 5 jednostkach przeżyjecie.
‐Macie iść do miasta, i zwerbować dla mnie kilka jednostek.
Bożydar wybrał 5 nieumarłych, wzięli one najlepsze posiadane bronie.
‐Tylko się nie zabijcie…
I wysłał ich w drogę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nieumarli wyruszyli.
Jeśli chcesz to mogę pokazać Ci efekt od razu.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

//Pokaż .‐.//

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Bożydar zwrócił się do pozostałych 5 nieumarłych.
‐Dotarły do mnie słuchy że nasze jednostki zginęły.
Bożydar wziął 6 największych tarcz i 5 dał pozostałym wojownikom.
‐Teraz pójdziemy my!
‐Tylko ze mną, ja was obronię.
‐No bierzcie uzbrojenie, i ruszamy!