Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Qogliotan [PBF]
  3. Sainen

Sainen

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Qogliotan [PBF]
51 Posty 2 Uczestników 1.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • EtherE Niedostępny
    EtherE Niedostępny
    Ether Wieża [PBF]
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2

    Benegar
    Zadowolony uśmiechnąłem się widząc drogowskaz; do miasta pozostało mi jedynie kilka godzin. Lekkim ruchem popędziłem konia, lecz stałem się bardziej ostrożny. Doświadczenie podpowiadało, że ten ostatni, końcowy etap zwykle jest najbardziej interesujacy.

    Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem!
    I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3

      A i owszem, bo jadąc głównym traktem nagle zostałeś zaskoczony przez bandę kilku ludzi, którzy wyskoczyli zza małego wzgórza, dzierżąc kusze, maczugi, jednoręczne miecze, tarcze i toporzyska dwuręczne. Szczęśliwie, rzecz jasna dla nich, nie dla Ciebie, dla Inkwizytora byłaby to tylko rozgrzewka, nie byli to zwykli bandyci, tych w okolicy nie widziano od lat, odkąd grabienie na gościńcach przestało być opłacalne przez Demony, ale najemnicy z Seinan, najpewniej Kundle, patrol mający uważać na każdego ewentualnego podróżnego, kilka razy zdarzyło się bowiem, że Upadli próbowali po kryjomu wniknąć do miasta, aby tam dokonać aktów sabotażu czy wybadać od środka jego obronę.
      - Mów kim jesteś i po co przybywasz, jeśli Ci życie miłe, albo pożałujesz! - krzyknął jeden z najemników, postawny drab z dwuręcznym toporem i wielką blizną na twarzy. Twój strój działał świetnie, pozbawiony typowych dla Inkwizycji znaków upodabniał Cię do szarego podróżnego, inaczej nikt by się tak do Ciebie nie odezwał, pełna szata inkwizycyjna budzi w każdym należny respekt.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • EtherE Niedostępny
        EtherE Niedostępny
        Ether Wieża [PBF]
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4

        - Bądź pozdrowiony, Strażniku - powiedziałem spokojnie skinając głową. - Jam jest Benegar Ledart, Inkwizytor. Cel mojej wizyty jest prosty; pomóc potrzebującym, znaleźć i ukarać winnych. A teraz wybacz, jeśli nie macie tu rannych potrzebujących opieki, muszę ruszać dalej.

        Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem!
        I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #5

          - Skąd mogę wiedzieć, że jesteś Inkwizytorem? - zapytał nieufnie, a jego podwładni, którzy przed chwilą opuścili broń, znowu ją poderwali, gotowi do ataku.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • EtherE Niedostępny
            EtherE Niedostępny
            Ether Wieża [PBF]
            napisał ostatnio edytowany przez
            #6

            Zebrałem swoją moc i skupiłem ją na jego bliźnie.
            - Demony i ich sługi nie potrafiłyby Cię uzdrowić - usmiechnąłem się.

            Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem!
            I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #7

              Leczenie Magią Światła miało to do siebie, że było nie tylko szybkie, ale i bezbolesne, więc przez kilka chwil mężczyzna nawet nie rozumiał, o co Ci chodzi. Dopiero po tym czasie poczuł jakąś zmianę i z niedowierzaniem dotknął miejsca, gdzie była wcześniej blizna.
              - A więc ruszaj i powodzenia, Inkwizytorze. - powiedział i zebrał swoich ludzi na dalszy patrol, zostawiając Cię znów samego na trakcie prowadzącym do miasta.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • EtherE Niedostępny
                EtherE Niedostępny
                Ether Wieża [PBF]
                napisał ostatnio edytowany przez
                #8

                //Nie byłem pewien, ale wolałem zaryzykować, bo myślałem, że jeśli coś pójdzie nie tak to będzie ciekawiej.//

                Tym samym nie pozostało mi nic innego niż wznowienie przerwanej podróży.

                Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem!
                I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #9

                  Nie byłeś niepokojony już przez nikogo, więc trafiłeś pod pierwszą z wielu zewnętrznych bram Sainen. Oczywiście, żaden najemnik na murach nie planował tam do Ciebie zejść, co najwyżej wycelowali w Ciebie swoje arkebuzy, muszkiety, kusze i łuki, żeby ustrzelić Cię, gdybyś spróbował jakiś demonicznych sztuczek. Ale wysłano na dół jakiegoś posła, konkretniej Maga Powietrza, który dzięki swoim zdolnościom mógł unosić się nad ziemią, co też robił, i mógłby uciec, gdybyś spróbował go zaatakować.
                  - Kim jesteś i czego tu szukasz, wędrowcze? - zapytał, po tym jak przeleciał nieopodal Twojego konia, nieco go płosząc. Chyba niektórzy Inkwizytorzy mieli rację, twierdząc, że Gildia bierze w swoje szeregi każdego, nawet ludzi zbyt nieodpowiedzialnych, aby władać czymś tak potężnym, jak Magia.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • EtherE Niedostępny
                    EtherE Niedostępny
                    Ether Wieża [PBF]
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #10

                    - Witaj, magu - pozdrowiłem go skinieniem głowy. - Jestem Benegar Ledart, Inkwizytor. Szukam spełnienia swej powinności, usmiechnąłem się.

                    Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem!
                    I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #11

                      - Nie wyglądasz na Inkwizytora. - odparł tamten spokojnie, uśmiechając się lekko, bo pewnie w jakiś sposób poznał od razu, że władasz Magią Światła, podobno w Gildii uczono czegoś takiego niektórych adeptów, aby rozpoznawali innych Magów lub ludzi z potencjałem i werbowali ich w swoje szeregi, ale liczył na drobny pokaz umiejętności i zagranie na nerwach najemnikom na górze, którzy też pewnie za nim nie przepadali.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • EtherE Niedostępny
                        EtherE Niedostępny
                        Ether Wieża [PBF]
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #12

                        - Jeśli oczekujesz pokazu, prowadź mnie do lazaretu albo katowni. Tam moje umiejętności przydadzą się lepiej, niźli zmarnowane ku uciesze wojaków.

                        Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem!
                        I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #13

                          - Myślałem, że tylko Paladyni są tacy sztywni. - mruknął i ponownie wzleciał w górę, a Ty po jakimś czasie mogłeś spokojnie przekroczyć tę bramę. Tak jak i każdą inną, więc po kolejnym kwadransie znalazłeś się wreszcie w środku miasta, za murami Sainen.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • EtherE Niedostępny
                            EtherE Niedostępny
                            Ether Wieża [PBF]
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #14

                            Spojrzałem na drogowskaz, by móc udać się do jakiegoś ważnego miejsca, gdzie w końcu zostanę potraktowany poważnie. Może jednak powinienem był założyć szatę…? Tak… Wyjąłem ją z juków i nałożyłem na siebie.

                            Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem!
                            I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #15

                              Teraz na pewno o wiele łatwiej będzie Ci żyć w Sainen: Ludzie rozstępujący się na sam Twój widok, karczmarze ofiarujący pokoje i trunki na koszt firmy, kobiety wprost prześcigające się, aby wylądować z Tobą w łóżku… A tak przynajmniej widziałeś to oczyma wyobraźni, czas pokaże, na ile to będzie podobne do rzeczywistości.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • EtherE Niedostępny
                                EtherE Niedostępny
                                Ether Wieża [PBF]
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #16

                                Taaak… ta wizja wyglądała zdecydowanie lepiej. Ale aby przetestować ją w rzeczywistości starałem się wyszukać wzrokiem odpowiednią osobę, która mogłaby mnie pokierować do w/w instytucji. Jeśli ją znalazłem, podszedłem, i zadałem takie właśnie pytanie.

                                Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem!
                                I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #17

                                  Zadawanie pytań było zbędne, odebrałeś kompleksowe wykształcenie, więc potrafiłeś czytać, toteż od razu domyśliłeś się, że budynek z szyldem przedstawiającym Gryfa oraz napis U Gryfiego Barona musi być karczmą, gospodą czy czymś w tym guście, w sam raz dla Ciebie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • EtherE Niedostępny
                                    EtherE Niedostępny
                                    Ether Wieża [PBF]
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #18

                                    Tym samym nie pozostało mi nic innego, niż wejść do środka.

                                    Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem!
                                    I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #19

                                      Nikt nie zauważył Twojego przybycia, było tu zbyt wiele osób: Całkiem ładne i kuso odziane kelnerki, kupcy, mieszczanie, wykidajły, najemnicy, handlarze, marynarze i wielu, wielu innych. Niemalże wszyscy byli ludźmi, nie ma co się zresztą dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że terytoria innych ras są zwykle obstawione szczelnym kordonem Demonów czy ich pachołków, jednak w tak wielkim mieście jak Sainen, nawet teraz, nie mogło zabraknąć kilku ponurych Krasnoludów sączących piwo przy stoliku w rogu karczmy, gdzie leżało też ich pokaźne uzbrojenie, czyli topory jednoręczne, sztylety, berdysze i coś, za co wielu oddałoby tu życie, czyli najnowsze krasnoludzkie muszkiety, bijące na głowę wszystkie arkebuzy i inne konstrukcje wykorzystywane przez ludzi bądź Gobliny. Samych Goblinów nie było, ale zauważyłeś, usłyszałeś i poczułeś niemalże w tym samym momencie bandę głośnych, cuchnących i uzbrojonych po zęby Orków, najpewniej najemników, zajętych rozdzieraniem na sztuki smażonego wieprza i wlewaniem w siebie coraz to większych porcji różnych trunków.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • EtherE Niedostępny
                                        EtherE Niedostępny
                                        Ether Wieża [PBF]
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #20

                                        Starałem się wybrać wzrokiem najbardziej odpowiadające mi indywiduum, jeśli takowego nie było, tradycyjnie podszedłem do karczmarza.

                                        Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem!
                                        I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #21

                                          //A teraz określ dokładnie, co rozumiesz przez “najbardziej odpowiadające mi indywiduum”, bo sam sobie to dopowiem i dostaniesz bandę Orków do towarzystwa.//

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy