‐Niech będzie. ‐ Odszedł do kowala i poszedł na targ jeśli taki był. Podszedł do jakiegoś kupca.
‐Witaj, szukam pracy. Najlepiej radzę sobie z mieczem. Znajdzie sie taka? Lub wiesz kto by takiej potrzebował?
Bóbr:
Nadal negatywne odpowiedzi.
Michał:
Było to małe pomieszczenie, w którym udało upchnąć się łóżko, małą szafkę, mały stolik i okno z widokiem na ulicę.