Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4717

    avatar Konto usunięte Konto usunięte

    Nie spodziewał się nigdy, że włamywać się będzie tak od dupy strony, zawsze wolał wchodzić od góry, oknem albo kominem, ale robota nie wybiera. Postarał się wyjść do góry i rozejrzeć w samej latrynie na górze
    //przepraszam słaby żart, nie jest mój tylko mojej postaci

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4718

      avatar MrCC4 MrCC4

      //Broń pół, jedno lub półtora ręczna + wszelkiej maści drobne noże, kije, bejsbole itp.//

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4719

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        CC4:
        //Za te “bejsbole” to mam taką ochotę zabić Ci postać, że sobie nawet nie wyobrażasz.//
        Była to najpopularniejsza broń, a i ludzi było tu najwięcej, więc masz w czym wybierać i przebierać.
        Vader:
        Już się na nim znalazłeś, więc sprawa z głowy.
        ‐ Tak, tak. Raz tylko uwierzyłem komuś na słowo, do dziś mam blizny. Tak więc oczekuję jakiegoś potwierdzenia. No i złota, nie przewiozę Cię tam za słowo i charytatywnie, zwłaszcza że mogę zginąć i stracić statek wraz z załogą.
        Max:
        To był zdecydowanie błąd, lepiej było wypić trochę, dla sprawdzenia, może dzięki temu efekt byłby słabszy, a tak to ledwo mogłeś utrzymać się na krześle, gdy przełyk, gardło i żołądek zaczęły palić Cię żywym ogniem, a oczy zaczęły łzawić jak nigdy dotąd. Mimo Twoich katuszy, Krasnolud zaśmiał się serdecznie, najwidoczniej bawiły go takie sytuacje i nie ma mu się w sumie co dziwić.
        Bulwa:
        Sklepikarz coś tam odmruknął, a Ty wróciłeś do tej samej karczmy, w której ostatnio nocowałeś. Niewiele się zmieniło, zastałeś nawet Magnusa, choć wyglądał, jakby się gdzieś wybierał…
        Wiatrowiej:
        Niewielkie pomieszczenie, w którym poza wychodkiem i wszelkimi przedmiotami niezbędnymi do utrzymania higieny przed, w trakcie i po użytkowaniu wychodka, nic ciekawego nie znalazłeś. Ani nikogo, ma się rozumieć.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4720

          avatar bulorwas bulorwas

          Podszedł do niedawnego kompana.
          ‐Wybieram się jutro w drogę, której zwięczeniem będzie Karak`Akes. Tej nocy zaś poluję na Mantikorę. Moja propozycja jest taka, razem zapolujemy, nagrodę dzielimy na pół, później płacę ci twoją dolę i w drodze uczysz mnie magii ognia. Pasuje?
          Zaproponował

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #4721

            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

            ‐ Daj… Pan prawdziwe… piwo, a nie jakieś… szczyny.
            Powiedział, nieco wściekły na niego.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #4722

              avatar Ether Ether

              //@Kuba
              Tez raz dostalem, nic przyjemnego. :///

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #4723

                avatar MrCC4 MrCC4

                //Kiedy po prostu nie mogłeś się powstrzymać…//
                A był ktoś w miarę oddalony od innych, taki łatwy do zabicia?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #4724

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  ‐O walkę się nie martw, gdyż w tej sytuacji mogę walczyć. Co do zapłaty, to stawiam swój topór i pancerz, że ci się to opłaci.
                  ///Kubuś, weź. Nie mam ni grosza ;‐;

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4725

                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                    Wspaniale. Otrzepał się ostrożnie z łajna ze skóry na ile był w stanie, zdjął upaprane szmaty i z obrzydzeniem cisnął je w pustkę, wyjmując zamiast nich prawdziwy strój do włamań. Do tego wyciągnął oba sztylety, które przytroczył przy pasie. Na koniec sprzątnął latrynę do normalnego w takich miejscach stanu, zdjął buty i cisnął nie w pustkę i skarpetkach bardzo ostrożnie uchylił drzwi i się rozejrzał dookoła

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4726

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Vader:
                      //Zarobiłbyś, nierobie jeden! Przy tablicy ogłoszeń dziś byłeś?!//
                      ‐ Topór i pancerz? Tak dosłownie? Pytam, bo dostałbym za to wszystko tyle, że przewiózłbym Cię wszędzie, nawet do samej Pustki.
                      CC4:
                      Niezbyt, co najwyżej skryci w gęstwinie łucznicy, ale jeśli Cię zauważą, nim się zbliżysz, to nie będzie ciekawie.
                      Wiatrowiej:
                      Latryna nie była na tyle ważna, aby postawić przy niej kabana wielkości szafy trzydrzwiowej, więc długi korytarz kończący się przy schodach prowadzących na dół i na górę stoi przed Tobą otworem.
                      Max:
                      ‐ Szczyny, kuwa? ‐ zapytał, zdecydowanie już niewesoły. ‐ Toż to, kuwa, najprawdziwsza Kosa Śmierci jest! Zresztą, co Ty wiesz o alkoholu, hę?
                      Bulwa:
                      ‐ Nie wybieram się do żadnego Karak’Akes, na Mantikorę też nie mam zamiaru polować, ale naukę jak najbardziej możemy zacząć.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4727

                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                        ‐ Trochę żem wypił w swoim życiu. Oj… trochę… Duuużo trochę…

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4728

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          //;‐; Możesz zawsze dać walkę morską, Niziołek jeszcze nie walczył. ///
                          ‐Świetnie! To też mam na liście!
                          Odczekał chwilę, by kapitan wchłonął tę informację. Później dodał:
                          ‐Ale nie wciągam innych w niebezpieczeństwo, a pancerza bym nie postawił, gdybym nie był pewien tego, że się opłaci.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4729

                            avatar Konto usunięte Konto usunięte

                            Dobra. Gdybym był skarbem obrzydliwe bogatego kolesia w wieży w centrum miasta, gdzie nie ma za dużo miejsca na podziemia, to gdzie bym się ukrył… Rozejrzał się ostrożnie po korytarzu, wychodząc całkowicie z latryny. Były tu jakieś drzwi albo okna? I które to mniej więcej piętro?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4730

                              avatar MrCC4 MrCC4

                              Wskoczył więc w największą grupkę sojuszników i zaczął walczyć

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4731

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Vader:
                                Kapitan podrapał się po głowie i myślał dłuższą chwilę.
                                ‐ No dobrze, a więc zabiorę Cię tam i bezpiecznie przywiozę tutaj, ale mam jeden warunek: Jeśli nie dostanę złota, a więc mi się to nie opłaci, to w zamian chcę, żebyś zdobył dla mnie trochę ziół, roślin, owoców i specyfików wykonywanych z nich przez Nagów, które na pewno przyniosą mi godziwe zyski. Co Ty na to?
                                CC4:
                                Wkroczyłeś w odpowiednim momencie, a mianowicie gdy jeden z najemników, Krasnolud, padł pod ciosami dwóch bliźniaczych młotów pewnego Orka: Nabijana kolcami broń zmierzała teraz właśnie w Twoim kierunku, zarówno zamachem z góry, jak i z prawego boku.
                                Max:
                                ‐ Ale tego to na pewno nie, co? ‐ zapytał i zaśmiał się, aby później znów napełnić Wasze kieliszki. ‐ Dawaj, po piątym razie już jakoś wchodzi… No, jeśli dożyjesz.
                                Wiatrowiej:
                                Nie masz pojęcia, które to piętro, ale najpewniej pierwsze, drugie bądź parter, chociaż może to być też prywatna latryna pana wieży położona gdzieś wyżej… Gdyby były tu jakieś okna, to łatwiej byłoby Ci to oszacować, a tak to klops. Drzwi nie ma, ale zapewne jakieś będą na któryś schodach. Ach, no i zdaje się, że ktoś idzie z dołu na górę lub tutaj, a więc tak czy tak może Cię zauważyć.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4732

                                  avatar bulorwas bulorwas

                                  ‐Więc zaczynajmy?
                                  Zaproponował.
                                  //Skipujemy czas nauki? Mantikorą się później zajmę

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4733

                                    avatar Vader0PL Vader0PL

                                    ‐Trochę roślin z Trującego Szczytu za transport w obie strony. Ciekawe. W razie czego będę się musiał pożegnać z toporem. Zgoda.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4734

                                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                      Rozejrzał się błyskawicznie za jakąkolwiek kryjówką, z jego wzrostem nie powinno być to aż tak problematyczne ewentualnie, jeżeli absolutnie niczego nie było, przyczaił się przyciśnięty do ściany obok futryny przejścia na schody od strony korytarza, tak, że nie był widoczny od strony wchodzącego

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4735

                                        avatar MrCC4 MrCC4

                                        Na lewo i w dół! A potem w brzuch Orka!
                                        Oczywiście wbijając mu sztylety w brzuch po rękojeść, a nawet głębiej

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4736

                                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                          ‐ Ja nie dożyję!? Nie docenia mie pan!
                                          Zakrzyknął najpewniej jak umiał, po czym ponownie go przechylił.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy