Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4757

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Max:
    Cud, że w ogóle ruszyłeś, ale zakosami i w opierając się o ściany bądź inne przedmioty, jednakże szedłeś… Mimo wszytko, nie mogłeś nadążyć za Krasnoludem, chociaż to może i dobrze, bo w przeciwnym wypadku strumień wymiocin mógłby spaść właśnie na niego… Oczywiście, poza typowymi wadami wymiotów, miały też one swoje plusy: Powoli czułeś, jak Ci się polepsza.
    Wiatrowiej:
    Tam już usłyszałeś ciężkie kroki i po wejściu na piętro dostrzegłeś przechadzającego się po korytarzu osiłka w płytowej zbroi, uzbrojonego w tarczę, miecz długi i halabardę. Znajdowały się tam tylko trzy drzwi, z czego dwa były pilnowane i tylko jedne nie, ale zapewne oko mieli na nie inni wartownicy i głównie ten, który maszerował tam i z powrotem.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4758

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      O, to dobrze. Próbował je jakoś przyspieszyć. Może im bardziej pusty będzie, tym mu będzie lepiej?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4759

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Krasnolud, widząc Twoje zachowanie, pokręcił głową z politowaniem i odszedł z powrotem do karczmy. Z bukłakiem wody wrócił dokładnie w chwili, gdy Ty w miarę stanąłeś na nogach, opróżniając do końca swój żołądek.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4760

          avatar MrCC4 MrCC4

          Jeśli wystarczy mu energii na piorun to strzela
          Jeśli nie to leży i czeka na śmierć od młota

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #4761

            avatar Konto usunięte Konto usunięte

            Od tego miał kadzidełko, nie? Ile tu było przestrzeni? Starał się oszacować, czy zadziała

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #4762

              avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

              Rafael_Rexwent pisze:
              Rafael
              ‐ Ja gdzieś w głębi serca czuję, że powinienem kiedyś poszukać dawnej przyjaciółki. Ale zawsze coś staje na przeszkodzie i nadal nie mam o niej żadnych wieści. Nawet nie mogę powiedzieć z czystym sercem, że żyje.

              Kuba1001 pisze:
              Rafael:
              ‐ Przyjaciółka? ‐ spytał, niemalże jednocześnie unosząc brwi i kąciki warg w lekkim uśmiechu.

              Rafael
              ‐ Gdyby nie ona pewnie dalej wśród lasów żyłby obłąkany Styrik znęcający się nad Łakami.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #4763

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Rafael:
                //Teraz to już musztarda po obiedzie, nie myśl że każdy wątek będzie na Ciebie czekać tych kilka miesięcy, obaj NPC, z którymi rozmawiałeś, już dawno stąd wybyli.//
                Wiatrowiej:
                Korytarz był długi na jakieś siedem metrów, więc możesz skorzystać z kadzidełka, ale trochę zajmie, nim zacznie działać, a do tego czasu mogą się połapać.
                CC4:
                O dziwo, starczyło, a Ork padł obok Ciebie, również żywy, ale oszołomiony wyładowaniem.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #4764

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  Spojrzał się na to podejrzanie.
                  ‐ Pij pirwszy. Wolem mieć pejwność, że to jusz normolne.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4765

                    avatar MrCC4 MrCC4

                    Wyjął swojego wiernego gladiusa i starał się wbić go orkowi w mózg

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4766

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Max:
                      Westchnął i pociągnął solidnego łyka, a później wylała nawet część zawartości bukłaka na ulicę. Tak, to bez wątpienia musiała być woda.
                      CC4:
                      Udało Ci się, teraz możesz zająć się leczeniem samego siebie, bo żaden z walczących nie zwraca na Ciebie większej uwagi, a i bandyci zdają się przegrywać.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4767

                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                        Wziął więc, po czym próbował pociągnąć solidniejszego łyka.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4768

                          avatar MrCC4 MrCC4

                          No to się leczy. Drugie warzywo w rodzinie jest niepotrzebne.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4769

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Max:
                            Tak, to zdecydowanie była woda, a gdy się jej napiłeś, poczułeś nieco ulgi, a także pozbywałeś się powoli resztek wymiocin i ich smrodku z ust.
                            CC4:
                            Ostatecznie bandyci zostali odparci, a Ty możesz się podnieść na łokciach i usiąść, ale chodzenie nadal będzie wyzwaniem.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4770

                              avatar MrCC4 MrCC4

                              Byli jacyś kompanie w pobliżu mogący mu pomóc?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4771

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                Dopijał do końca. Chyba że już wypił wszystek, to ruszyłby za krasnalem.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4772

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  CC4:
                                  Zostało Was kilkunastu, więc tak, o ile ich o to poprosisz lub w jakikolwiek inny sposób dasz znać, że potrzebujesz pomocy z ich strony.
                                  Max:
                                  Ten rzecz jasna skierował się do portu, bo to tę część miasta mieliście patrolować. W sumie dobrze, bo zapach morskiej wody i soli nieco Cię orzeźwił, gorzej, gdy nadejdzie pora na cuchnące ryby…

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4773

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    //Ojejku, jak się w mieście przerzedziło w postaciach.//
                                    Ruszył więc tam, unikając wszelkich straganów rybnych czy innych miejsc, gdzie może je spotkać.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4774

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Tak właściwie to wszędzie było pełno tej woni, z racji ryb w morzu, na pokładach statków, w magazynach i na straganach, ale może wreszcie uda Ci się odpocząć od tej woni, gdyż zauważyłeś, jak w jedną z uliczek kierują się mężczyzna i kobieta. Niby nic dziwnego, gdyby nie, to że w ręku tego pierwszego dostrzegłeś sztylet, który po kryjomu przykładał do pleców swojej towarzyszki…

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4775

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        ‐Halo! Panie! Po co pon czyma nóż przy tej kobietce?!
                                        Zakrzyknął w stronę delikwenta, podchodząc tam zaciekawiony. W jego stronach tak niektórzy zdobywali baby, ale w mieście się tego sposobu nie spodziewał, więc był naprawdę ciekawe co on chce tym uzyskać.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4776

                                          avatar MrCC4 MrCC4

                                          ‐Hej, mógłby mi ktoś pomóc?! Jestem trochę sparaliżowany od pasa w dół!
                                          Macha rękami

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy