To z nadgarstkiem się udało, jednakże nie miał on ochoty sprzedać swej skóry za tanio, także nagle zatopił swoje brudne, pełne bakterii, kły w Twojej ręce.
Sytuacja słaba, kopnął go w klejnoty, a następnie przewrócił się do tyłu, by go również w tym samym kierunku pociągnąć, następnie spróbował przerzucić go nad sobą.