Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Ur

Miasto Ur

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.9k Posty 5 Uczestników 33.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3050

    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

    ‐Znowu jesteś straszny… Nie lubię, kiedy tak robisz.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3051

      avatar Zohan666 Zohan666

      Zaczął szukać jakiś bukłaków wody, aby go jakoś spowolnić. Oczywiście starał się utrzymywać daleki dystans od niego.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3052

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Taczka:
        ‐ Wybacz, ale wymaga tego ode mnie sytuacja… Muszę iść. ‐ powiedział i z ciężkim westchnięciem oderwał się o Ciebie, aby ucałować Cię na pożegnanie i skierować do wyjścia z pałacu.
        Vader:
        //Jakikolwiek post fabularny?//
        Wiewiur:
        //Ma prawo wiedzieć, niby czemu nie? Bestiariusz jest dla graczy od graczy.//
        Łowcy mieli jej pod dostatkiem, zabici również, tak więc nie ma problemów z chwycenie w dłonie czegokolwiek, co mogłoby dać Ci nieco większe szanse w walce z tym czymś.
        Zohan:
        Znalazłeś ich sporo, ale z drugiej strony marnowanie wody na pustyni też dobrym pomysłem nie jest… Cóż, musisz wybrać, jak to w życiu bywa, w obecnie wybór ogranicza się do pytania: Umrzeć teraz czy później?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3053

          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

          //Wiedza gracza=/=wiedzy postaci. W wadach ma że mało wie o świecie.//
          Chwycił więc jakąś broń dystansową i starał się celować w to niebieskie coś co było widoczne. Cóż, jedyny punkt który da radę trafić i nie jest piaskiem.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3054

            avatar Zohan666 Zohan666

            Lepiej żyć dłużej, bo zawsze jest jakaś nadzieja. Zaczął polewać owe monstrum wodą, ale nie zużywał jej całej.
            No a gdzie Leif?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3055

              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

              Poszła rozejrzeć się po pałacu.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3056

                avatar Vader0PL Vader0PL

                Spojrzał, jak tam szło jego znajomemu.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3057

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Vader:
                  Zajęty był rozmową z jakąś kobietą i Goblinem.
                  Taczka:
                  Przechadzając się po parterze natrafiłaś na pomieszczenia służby, kuchnie, składziki, pokoje służby i straży oraz tym podobne, co sugeruje, że te przeznaczone dla szlachcica, Ciebie i innych znaczących osób są na piętrze, gdzie możesz dostać się spiralnie zakręconymi schodami.
                  Zohan:
                  Nie widziałeś go, ale kilka razy usłyszałeś jego słowa w tym tumulcie.
                  Gdyby potwór Ci na to pozwolił to nie byłbym wielkim zagrożeniem. Czyli nie, nie pozwolił, solidnym ciosem odrzucając Cię na kilka metrów, prosto na jeden namiotów, który połamałeś, a sam zaliczyłeś wiele powierzchownych obrażeń.
                  Wiewiur:
                  Celowanie to jedno, strzelanie to co innego, tak więc wypadałoby w końcu wypalić.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3058

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    Po wycelowaniu strzelił licząc że wyrządzi jakiś szkody temu czemuś. Oczywiście po wykonaniu akcji zaczął biegać dookoła slalomem licząc że bestia za nic nie nadąży.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3059

                      avatar Zohan666 Zohan666

                      Spróbował wstać, jeżeli mógł oczywiście. Jeżeli mu się udało i bez większych trudności mógł się poruszać, to zaczął szukać jakieś włóczni, kuszy czy też łuku w tym chaosie.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3060

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        Czyli pozostało mu czekać.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3061

                          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                          Udała się więc schodami na górę.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3062

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Vader:
                            Niekoniecznie, bo dał Ci znak, abyś podszedł do ich stolika.
                            Taczka:
                            Tutaj zastałaś długi korytarz z licznymi drzwiami, acz na szczęście opatrzono je pozłacanymi tabliczkami z nazwami, a więc gdzie jest biblioteka, gabinet szlachcica, jego kwatera, Twoja, pokój Rodo, Norda i kilku innych osób, których nie znałaś oraz tym podobne pomieszczenia.
                            Zohan:
                            Broni było pod dostatkiem, łowcy mieli jej zapas dla siebie i ewentualnej pomocy, a do tego kilku posiadaczy różnego oręża już się po niego nie zgłosi… Tak więc dysponujesz zapasem strzał i bełtów, ciężką kuszą dwuręczną, dwoma krótkimi łukami, okrągłą tarczą, dwoma bułatami, prostym mieczem dwuręcznym, długą glewią i pół tuzinem oszczepów.
                            Wiewiur:
                            Strzała gładko odbiła się od kamienia, ale odniosłeś jakiś efekt, ponieważ monstrum rzuciło się za Tobą, a dzięki temu, że był stworzony z sypkiego piasku i poruszał się po nim, poruszał się zaskakująco szybko jak na swoje gabaryty.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3063

                              avatar Vader0PL Vader0PL

                              Zbliżył się do nich, lecz pozostał milczący.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3064

                                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                Potwór albo poczuł ból, albo poczuł się zagrożony że ktoś może znać jego słabość i chce ową istotę zniszczyć. Puścił się biegiem, wzrokiem szukając w miarę dużej powierzchni bez piasku, bądź jakiegoś oręża do walki z tym czymś, najlepiej kusza. Przecież przed tym nie ma jak się bronić! Pozostaje więc tylko atak.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3065

                                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                  Poszła do swojej kwatery, żeby zrobić sobie krótką drzemkę i przestać myśleć o tym, co zaszło niedawno.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3066

                                    avatar Zohan666 Zohan666

                                    Złapał za łuk i kilka strzał. Po czym spróbował z niego wystrzelić w kierunek potwora.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3067

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Vader:
                                      ‐ To właśnie Morden, mój ochroniarz. ‐ wyjaśnił kobiecie i zielonemu mieszczanin. ‐ Gość jest świetny, mówię, że nie ma lepszego, a przynajmniej aj takiego nie znam, więc pewnie nada się do ochrony Waszego szefa. No, Morden, opowiedz im jak to uratowałeś mnie wtedy przed zgrają Pustynnych Kłów podczas jednej z moich wypraw poza miasto. ‐ powiedział i zamilknął z szerokim uśmiechem, u którego prawie w ogóle nie dało dostrzec się tego, że jest sztuczny. Cóż, tak samo musi być z Twoją historyjką, bo to od niej ważą się obecnie cele misji.
                                      Taczka:
                                      Obudziłaś się jakiś czas później, gdy za oknem słońce już chyliło się ku zachodowi za widnokręgiem, a obudziły Cię głosy dochodzące zza drzwi, najpewniej z pomieszczenia naprzeciwko, bo stąd nic konkretnego nie słyszysz.
                                      Zohan:
                                      Szło sprawie, acz problem był taki, że najzwyczajniej w świecie przechodziły one przez sypki piasek, z którego składało się ciało stwora.
                                      Wiewiur:
                                      O kuszę było dość łatwo, więc masz narzędzie do walki, acz jeśli chodzi o ustalenie terenu, na którym przyjdzie Ci walczyć, to będzie o wiele trudniej, bo ciężko znaleźć miejsce bez piasku na cholernej pustyni, czyż nie?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3068

                                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                        Miał się chociaż gdzie ustawić by celnie oddać strzał w ten niebieski klejnot?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3069

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          ‐Ciężko ich było nazwać zgrają szefie, gdyż ich było tylko piętnastu. Prawdopodobnie spodziewali się łatwego łupu, dlatego też nie szykowali zasadzki i zaatakowali pojedyńczego jeźdźca ‐ Tutaj spojrzał uważnie na swoich rozmówców ‐ Tak, pojedyńczego. Ja cały czas używałem pierścienia, dzięki któremu byłem niewidzialny. Dlatego też, gdy część tych zwierzątek zbliżyła się do szefa, ja obszedłem ich naokoło i zabiłem siedmiu. Ośmy zdążył krzyknąć, więc zabawa się skończyła. Żeby nie ryzykować życia szefa zdjąłem pierścien i z użyciem kuszy zabiłem przeciwnika najbliżej znajdującego się szefa. Bełt trafiony w głowę pozbawił go życia, ale pozostała szóstka zaatakowała. Dwójka miałą włócznie, jeden topór jednoręczny, a pozostała trójka proste miecze. Łucznicy zostali wcześniej wyeliminowani. Jak można się domyślić najpierw ruch poszły włócznie, ale zdążyłem je wyminąć, a jedną nawet pochwycić. Wyrwałem ją, a następnie złamałem, dysponując tym samym krótką pałką i małym ostrzem. Włócznik zaatakował wtedy wraz z Toporkiem, ale nie połączyli swoich sił, przez co udało mi się uniknąć włóczni i zadać śmiertelny cios w gardło Gnolla. Następnie pochwyciłem jego topór wyrzucając krótką pałkę i rzuciłem nim we wroga z włócznią, pozbawiając go życia. Zaraz po tym zaatakowali mnie ci z mieczami, ale na szczęście miałem przy sobie noże do rzucania, więc musiałem sobie radzić tylko z jednym przeciwnikiem. Jeden zginął na miejscu od noża, a drugi został ranny. Walka na bliskie dystanse również nie sprawiła mi problemów, a także zbroja wytrzymała pierwsze uderzenie miecza. Choć nie było to rozsądne, to chwyciłem klingę miecza wroga, a następnie go zadźgałem ‐Uniósł rękę pokazując przymocowane ostrze do zbroi ‐ Jednak został jeszcze jeden Włócznik. Choć nie miał swojej broni głównej, to zdążył mnie okrążyć i chwycić. Dupek miał w sobie trochę krzepy jak na swój wzrost i trzymał tak długo, aż ten ranny się zbliżył i spróbował mnie przebić mieczem. Wtedy również udało mi się odwrócić, a miecz przebił sojusznika. Ja sam poczułem lekkie ukłucie, ale to nie było nic groźnego. Zostałem więc ja na rannego, więc kazałem mu uciekać. ‐ Uśmiechnął się ‐ Wtedy naładowałem kuszę i wystrzeliłem mu w plecy. Oberwał w lewą nogę, więc ponownie wystrzeliłem, tym razem w jego prawą nogę. Tak go zostawiliśmy, a gdy już odjechaliśmy, to usłyszeliśmy jego krzyki. Coś go dorwało.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy