Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Ur

Miasto Ur

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.9k Posty 5 Uczestników 33.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3070

    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

    Poszła sprawdzić co te odgłosy wydaje.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3071

      avatar Zohan666 Zohan666

      Zamoczył strzałę w wodzie i wystrzelił. Może to coś da? Zawsze warto poeksperymentować.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3072

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Wiewiur:
        Możesz próbować, ale fakt, że ustawił się do Ciebie plecami i wciąż się oddala w ogóle nie pomagał.
        Taczka:
        Trafiłaś na zamknięte drzwi, ale stojąc pod nimi już coś słyszałaś.
        ‐ Dlaczego akurat Ty musisz rozpętać tę wojnę, Zimitarro? Wszystko wskazuje na to, że przez wieki żyli pośród nas i nic złego się nie działo… ‐ powiedział jakiś mężczyzna, którego głos słyszysz po raz pierwszy.
        ‐ Sprawa jest już postanowiona. Jeszcze tej nocy rozpocznę i skończę sprawę Wampirów z Ur. A rankiem zarówno Ty, jak i wszyscy inni, zobaczycie ich głowy zatknięte nad główną bramą! ‐ warknął szlachcic.
        ‐ Zawsze podziwiałem Twój upór i odwagę, stary przyjacielu, ale to niedorzeczne… Jeden Wampir równa się dziesiątkom… A może i setkom zwykłych ludzi! Nie dasz im rady. A jeśli zawiedziesz, wszyscy odczują skutki Twej porażki… Nie stawaj do bitwy, której nie da się wygrać.
        ‐ Nie próbuj zmienić mojej decyzji, doskonale wiesz że już jej nie cofnę.
        ‐ Czyżbyś zapominał o starym przysłowiu? Nigdy nie stawaj do walki, której nie możesz wygrać.
        ‐ Grozisz mi, Lordzie Baryx?
        ‐ Chyba nie będzie to konieczne, Lordzie Zimitarra.
        Po chwili usłyszałaś kroki, co sugeruje, że jeden lub obaj mężczyźni chcą opuścić pokój.
        Vader:
        Kobieta była nieco wstrząśnięta, zwłaszcza ostatnimi zdaniami, acz Goblin uśmiechał się przez całą historię i zaklaskał, wybuchając pod koniec rechotliwym śmiechem.
        ‐ Smok będzie zadowolony. ‐ powiedział. ‐ Bierzesz tę robotę?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3073

          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

          Czym prędziej uciekła do swojego pokoju, zamknęła drzwi i usiadła na łóżku.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3074

            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

            Spróbował znaleźć wzrokiem dogodną pozycję do strzału, biorąc też w garść kilka bełtów.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3075

              avatar Vader0PL Vader0PL

              ‐Tak, przyjmuję ją.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3076

                avatar Zohan666 Zohan666

                //Nie zapomniałeś o mnie? 😕

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3077

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Zohan:
                  //Yyy… Nie?//
                  Może i tak, ale najpierw trzeba byłoby trafić, a Ty, niestety, tym razem haniebnie spudłowałeś.
                  Vader:
                  ‐ Dogadamy się u mnie. ‐ powiedział i ruszył w kierunku wyjścia, gestem nakazując Ci iść za Tobą, czego nie zrobili mieszczanin i kobieta, których najwidoczniej Twoja dola już nie obchodziła.
                  Taczka:
                  Udało się, a przynajmniej wszystko na to wskazuje. Obaj mężczyźni oddalili się korytarzem, sądząc po krokach, wiec Twoje podsłuchiwanie chyba uszło Ci tym razem na sucho.
                  Wiewiur:
                  Fakt, że teren wcale nie różnił się od siebie w promieniu kilku lub nawet kilkunastu kilometrów sprawiał, że mogłeś strzelać równie dobrze z każdego możliwej pozycji i miejsca.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3078

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    Najpierw strzelił z miejsca w którym stał, szybko naładował kuszę i zmienił pozycję na bardziej dogodną. By mieć ten kryształ na lepszym widoku.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3079

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      Ruszył za goblinem.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3080

                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                        Wyszła z pokoju i poszła znowu się porozglądać po pałacu.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3081

                          avatar Zohan666 Zohan666

                          To próbował dopóki nie trafi.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3082

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Taczka:
                            Trafiłaś na nieco zamkniętych drzwi, ale odnalazłaś za to spor bibliotekę i salę treningową, gdzie zapewne Twoi znajomi szlifowali swe zdolności we władaniu bronią wszelaką.
                            Vader:
                            Zaprowadził Cię do lokalnej dzielnicy nędzy, a ściślej mówiąc to do jednego z budynków, w których to nie było nic, a całość z wewnątrz i zewnątrz przypominała ruderę. Po chwili ściągnął z podłogi resztki jakiegoś dywany, ukazując klapę w podłodze, którą to otworzył i nakazał Ci gestem zejść na dół.
                            Zohan:
                            Trafiłeś, wielokrotnie, acz nie uszkodziłeś tym jego sypkiego ciała. Tak czy inaczej, potwór zbiegł, co wywołało frustrację pozostałych członków drużyny.
                            Wiewiur:
                            Niewiele to dało, a monstrum zdołało uciec, co wzbudziło ogromną wściekłość pozostałych łowców i najemników.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3083

                              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                              Podszedł do losowego łowcy.
                              ‐ Czy cel który przyszliśmy upolować, zbiegł? Czy był to losowy potwór?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3084

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                A więc ruszył schodami w dół ciesząc się z nowej pracy.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3085

                                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                  Poszła zobaczyć tą salę treningową, bo raczej nie interesuje jej czytanie książek.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3086

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Wiewiur:
                                    ‐ Płacą nam za każde zabite lub schwytane monstrum, idioto, więc jesteśmy już kilka stów w plecy. A teraz przydaj się do czegoś i posprzątaj z resztą to pobojowisko, nici z odpoczynku, ruszamy dalej. ‐ powiedział i ogłosił głośniej, chyba do wszystkich: ‐ Choćby nogi wlazły Wam w dupę po kolana, nie będzie odpoczynku aż nie odbijemy sobie tej straty. Jasne? ‐ spytał i nawet nie czekając na odpowiedź odszedł do reszty łowców.
                                    Vader:
                                    Ciemno, zimno, wilgotno i do domu daleko, ale w końcu znalazłeś się gdzieś pod ziemią, o czym świadczyły powyższe oraz brak jakiejkolwiek podłogi, a jedynie ubite stopami przechodzących tędy ludzi. Cóż, oby było to błoto.
                                    ‐ Tędyk. ‐ powiedział Goblin, wskazując Ci drogę zapaloną dopiero co pochodnią.
                                    Taczka:
                                    Tarcze, worki, manekiny, drewniana broń i inne pierdoły niezbędne, aby uczyć się walki wręcz, bronią białą i miotaną czy też utrzymać wyćwiczone już ciało w dobrej kondycji.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3087

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Ruszył tędykiem, a dokładniej drogą wyznaczoną przez Goblina.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3088

                                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                        Wykonywał więc posłusznie polecenie, czyli sprzątał pobojowisko. Zbierał broń, albo co.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3089

                                          avatar Zohan666 Zohan666

                                          Zaczął zbierać broń, która mogłaby być coś warta. Przy okazji zaczął szukać Leifa.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy