Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Ur

Miasto Ur

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.9k Posty 5 Uczestników 33.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3296

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Vader:
    Jak najbardziej.
    Taczka:
    Zimitarra rozłożył bezradnie ręce.
    ‐ Wielka polityka wzywa, niestety. Ale obiecuję, że wyprawimy się gdzieś jutro.
    Zohan:
    Dostałeś swój pakunek, czyli wypełniony do połowy worek chleba.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3297

      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

      ‐ Tak Panie‐ odrzekł i zaczął grzebać po kuchni w poszukiwaniu czegoś do jedzenia.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3298

        avatar Vader0PL Vader0PL

        To była czynność, nie stwierdzenie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3299

          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

          ‐Przyjechałam tutaj ze względu na ciebie, a ty nawet nie zwracasz na mnie uwagi…

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3300

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Wiewiur:
            Miałeś pod dostatkiem chleba, mięsa wszelkiej maści, owoców, warzyw, produktów mlecznych i tym podobnych.
            Vader:
            Ach… Owszem, udało się i skrytobójca padł martwy, jednakże w tym samym czasie zginęło trzech innych najemników i stosunek sił przedstawia się następująco: Czterech skrytobójców, Ty, ten ciężko ranny najemnik, któremu pomogłeś i jeszcze jeden podwładny Smoka.
            Taczka:
            Być może przeczuwał, że ta rozmowa nadejdzie, więc usiadł wygodniej w fotelu i westchnął.
            ‐ Czyżby? Co masz na myśli?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3301

              avatar Vader0PL Vader0PL

              Fajnie byłoby się wycofać, ale obecnie rzucił nożami w skrytobójców, by następnie wystrzelić w jednego z kuszy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3302

                avatar Zohan666 Zohan666

                ‐ Ty też lepiej sobie coś kup. ‐ Zwrócił sie do Leifa.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3303

                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                  ‐Ciągle gdzieś musisz coś robić i zostawiasz mnie samą…

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3304

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Vader:
                    Atak nożami dał niewiele, podobnie jak kuszą, bowiem przed trafieniem skrytobójca użył Magii Pyłu i w ten sposób uniknął pocisku. Jego towarzysze ruszyli do ataku, a on ponownie “rozpadł się,” aby ruszyć pod tą postacią w Twoim kierunku.
                    Zohan:
                    ‐ To prowiant nie będzie wspólny? ‐ zdziwił się. W sumie racja, jeśli będzie mieć swoje zapasy, to prędzej podejmie ucieczkę, co byłoby mu trudniej zorganizować bez stosownych zapasów sucharów i wody.
                    Taczka:
                    ‐ Mówiłem, że nie jestem prowincjonalnym szlachcicem, ale Lordem Ur, a teraz być może niedługo wodzem całego kraju, więc nic dziwnego, że mam napięty grafik, jednakże obiecuję, że cały jutrzejszy dzień poświęcę Tobie, zgoda?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3305

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      ‐Em… No dobra, ale to tylko jutro? Później znowu nie będę cię widywała przez kilka dni?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3306

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        Czyli pora odskoczyć i wyjąć z torby wodę, którą wylał na pył Maga Pyłu.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3307

                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                          Edgar szedł obecnie do miejsca spotkań z jednym z lichwiarzy. Wziął z domu rzecz jasna wszystkie niezbędne przedmioty, jak sztylety, rękawica i sakiewka. Był ciekaw, kogo tym razem zleci mu jego informator.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3308

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Taczka:
                            ‐ Nie, jutro poświęcę Ci cały dzień, później już jakąś jego część, ale nie powinno być takiego, w którym nie będziemy się w ogóle widywać.
                            Vader:
                            W porę się przemienił w swą cielesną formę, ale wystawił się w ten sposób na zwykłe ataki.
                            Max:
                            Drogę na miejsce znałeś niemalże na pamięć, zlecał Ci zadania od dawna. Wiedziałeś więc, że niepozorny dom to naprawdę jego bogate lokum, a Ci kręcący się w pobliżu żebracy to zakamuflowani strażnicy, zaś gdzieś w oknach budynków czają się również kusznicy. Niby znasz i okolicę, i jego, ale i tak zawsze czujesz się tu nieswojo…

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3309

                              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                              Kuba1001 pisze:Wiewiur:
                              Miałeś pod dostatkiem chleba, mięsa wszelkiej maści, owoców, warzyw, produktów mlecznych i tym podobnych.

                              Zrobił więc sobie jakieś kanapki i zaczął je jeść. Po skończonym posiłku siedział tak bez celu co południa.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3310

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                Tia… dziwnie przechodzić tędy z myślą, że ci żebracy zdolni są położyć kogoś na ziemię, a przy oknie zawsze ktoś obserwuje otoczenie. Ale i tak, najbardziej dziwił go sam budynek. Musieli naprawdę nieźle strzec domu, skoro jeszcze nie słyszał żadnych plotek na jego temat. Albo mogą też eliminować plotkarzy… Mimo to, wszedł nieco niepewnie do wnętrza, aby tam szukać informatora.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3311

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  Jeżeli był bliżej od pozostałych, to lewym sierpowym go. Zwłaszcza, że karwasz kończył się ostrzem.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3312

                                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                    ‐No… Dobra, tylko pamiętaj, że nie możesz złamać obietnicy. ‐ Uśmiechnęła się. ‐ A teraz nie powinieneś się czymś zajmować?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3313

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Taczka:
                                      ‐ Mam jeszcze godzinę czy dwie na złapanie oddechu, nim będę musiał się tym wszystkim zająć.
                                      Wiewiur:
                                      Sądząc po pozycji słońca na niebie i niezbyt wesołych minach smażących się na nim ludzi chyba już wybiła odpowiednia godzina.
                                      Max:
                                      Szło sprawnie, dopóki ktoś nie wpił Ci boleśnie ostrza sztyletu, noża bądź krótkiego miecza w kark, gotów w każdej chwili wbić go głębiej.
                                      ‐ A Ty co? ‐ prychnął, chwytając Cię dodatkowo za ramię. ‐ Zgubiłeś się?
                                      Vader:
                                      Wypadałoby tylko trafić, co nie udało Ci się przez unik skrytobójcy, który chwilę później dobył dwóch sztyletów i rzucił się na Ciebie, dwoma poziomymi cięciami próbując pociąć Twoje gardło.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3314

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        Tego się nie spodziewał akurat. Co mógł mu powiedzieć… Gdzie się w sumie znajdował? Już w środku? Przed wejściem? I czy w jego zasięgu wzroku był ktoś jeszcze?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3315

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          Ponownie i mu kinieczne było uskoczyć. I rzucić jakimś meblem w nich.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy