Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Puścili Cię i mogłeś wjechać przez bramę.
‐ Ehh … tylko, gdzie tutaj zacząć … Może najlepiej od karczmy ‐ kieruje się do karczmy
Trafiłeś do niej bez problemu.
Wchodzi do Karczmy po czym podchodzi do barmana
Przecierał jakąś szklankę i nie zaszczycił Cię wzrokiem.
‐ Potrzebuję informacji … ‐ mówiąc to wyciąga pięć złotych monet
‐ Informacje to towar deficytowy. ‐ powiedział karczmarz zgarniając monety.
‐ Szukam czegoś do roboty … A tutaj pewnie będzie najlepiej szukać informacji
‐ Roboty? Ja nie mam żadnej fuchy. Popytaj w mieście. ‐ zbył Cię karczmarz obsługując kolejnego klienta.
‐ wyszedł z karczmy i po drodze wyszeptał pare przekleństw w elfickim języku ‐ Czyli muszę poszukać gdzieś indziej …
Zero: Była tu tablica ogłoszeń, a także gdzieś pałac miało Czarne Słońce więc powinieneś znaleźć pracę.
‐ Hmm … to gdzie można czegoś poszukać … czegoś w miarę porządnego ‐ przygląda się uważnie przechodzącym strażnikom i zauważa część znaku ‐ Hmm … mogę się mylić, ale to chyba czarne słońce … Może oni będą mieli coś do roboty
Miasto było zbudowane na palach więc ciężko o kamienny zamek.
//wiem, ale to po prostu może być budynek odróżniający się od innych//
//Nie ma takiego ;‐;//
//ok, to edit był :)//
//Czarne Słońce nie wlepia wszędzie swoich znaków, bo mają, że tak powiem… napięte relacje z większością organizacji.//
//może teraz będzie pasować. Elfy mają w końcu lepszy wzrok, co pomaga w celności :)//
//Niech już będzie…// Faktycznie strażnicy nosili coś jak herb Czarnego Słońca.