Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Archipelag Sztormu

Archipelag Sztormu

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.0k Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #351

    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

    Gdurb
    Poszukał wzrokiem kapitana czy innego dowódcy.

    Sh’arghaan
    ‐ To ten, co teraz mamy robić szefie? Dalej przeczesywać dżunglę?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #352

      avatar Vader0PL Vader0PL

      ‐Zabezpieczmy źródło wody pitnej i ten obszar, a następnie powiadomimy resztę.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #353

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Taczka:
        Gdy doścignąłeś resztę było już po imprezie, kilku tych, których marynarze dogonili, albo zginęło, albo dostało się do niewoli. Pozostali skryli się w dżungli, a Twoi kompani zaczęli wracać do wioski.
        Wiewiur:
        Nikt na takiego nie wyglądał, dopóki nie pojawił się Mag.
        ‐ Przeszukajcie tę wieś, wystawcie warty i patrole. ‐ powiedział, a później spojrzał na wszystkich po kolei. ‐ Potrzeba mi dwóch ochotników na zwiad.
        Ekspedycja:
        Abby:
        Pokiwał głową i podał Ci gulasz, po który nie raczyłeś się ruszyć.
        ‐ Zeżryj, a potem weź się za krojenie mięsa i obieranie warzyw. ‐ wyjaśnił, a sam wrócił do pracy, nucąc przy tym kolejną pieśń żeglarskiej i/lub pirackiej braci. A przynajmniej dopóki nie przerwał mu jakiś inny facet.
        Max:
        ‐ Nawet mi obiadu ugotować nie dasz, cholero Ty? ‐ spytał i rzucił okiem (hehe) na owe artefakty. ‐ Do lunety mam sentyment, ale chyba robiła coś takiego, że lepiej się przez nią widziało… Znaczy lepiej niż normalnie jak się patrzy przez lunetę… Sygnet chyba też coś robił, raz go założyłem, a później obudziłem się w rynsztoku. A reszta to błyskotki, weź sobie jeśli chcesz, mnie się już nie przydadzą.
        Vader, Wiewiur:
        //Nie przeszkadzam.//
        Rafael:
        Cóż, nic w budowie zewnętrznej nie mogło dać Ci odpowiedzi na to pytanie, tudzież nie miałeś odpowiedniej wiedzy, aby coś wywnioskować na jego podstawie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #354

          avatar Vader0PL Vader0PL

          ‐Coś nie tak Aver?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #355

            avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

            Aver
            ‐ Nie nic, po prostu bardzo wytrzymała gadzina. Także na magię. ‐ Stwierdził spoglądając tym razem wokół. Całe to zamieszanie mogło ściągnąć coś gorszego niż bydlę, które właśnie ubili…

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #356

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              Gdurb
              Poszukał wzrokiem jakiegoś domostwa i do niego wszedł

              Sh’arghaan
              Poszedł więc w okolice źródła i na wszelki wypadek zaczął przeszukiwać jego tereny.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #357

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                Cóż. Poszedł więc na zewnątrz, szukając Deusa. Może będzie robił coś ciekawego?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #358

                  avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                  Żarł.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #359

                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                    Poszedł za nimi.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #360

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Taczka:
                      Akurat, gdy wróciłeś Mag wydawał komendy przeczesania chat, a także wystawiania warto. No i szukał dwóch ochotników, choć nie wiedziałeś po co.
                      Wiewiur:
                      Tak prosta i biedna chata, że bardziej się nie dało. Ogółem: Nic ciekawego.
                      Ekspedycja:
                      Abby:
                      Sprawnie się z nim uwinąłeś, a kucharz zgarnął Twoją miskę i wskazał hakiem na stoisk ziemniaków, marchwi i cebuli do obrania oraz pokrojenia.
                      Max:
                      //Przypomnij mi: Kto to ten Deus?//
                      Wiewiur:
                      Nic groźnego nie znalazłeś, za to tropów wokół źródełka było istne multum, co świadczy o równie wielkiej mnogości istot żywych. Niektóre jakoś kojarzyłeś, inne trochę, a pozostałe ‐ w ogóle.
                      Rafael, Vader:
                      Spokój, marynarze zabezpieczają teren lub biorą się za cucenie pozbawionych przytomności kompanów oraz organizowaniem czegoś, czym mogliby zabrać zwłoki tego jednego i pochować go na morzu, jak to wilka morskiego.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #361

                        avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                        //to nie był jakiś ptak ten Deus?

                        Zajął się obieraniem.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #362

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          Pomógł w szukaniu czegoś, co się nadawało na nosze.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #363

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            //Ptakiełeł.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #364

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              //Czekam na resztę, żeby nie było, bo teraz to nie ma sensu.//

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #365

                                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                Gdurb
                                Sprawdził resztę chat.

                                Sh’arghaan
                                Sprawdził co robi reszta. Może jest coś w czym mógłby im pomóc?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #366

                                  avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                                  Aver
                                  Ściągnął swoją szatę i trzymając ją w ręku powiedział do innych:
                                  ‐ Zdejmijcie swoje szaty, albowiem na nich przenieść możemy zmarłego kompana używając ich rozpiętych jako noszy.

                                  // Tekst jak z Biblii normalnie 😉 //

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #367

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Wiewiur:
                                    Opuszczone, gdzieniegdzie trafiły się jakieś przedmioty codziennego użytku. Najwidoczniej mieszkańcy opuścili je gdy tylko zobaczyli Wasz okręt na horyzoncie, a później skryli się w dżungli, pozostawiając budynki jako przynętę, która miała pomóc wojownikom w zabiciu Was. Cóż, nie wyszło, a teraz najpewniej będzie musieli przeczesać całą wyspę, aby mieć z głowy ewentualne ataki tubylców, a także zdobyć niewolników na handel oraz do pracy przy wydobyciu akwamarynu.
                                    Ekspedycja:
                                    Vader, Wiewiur, Rafael:
                                    Wspólnymi siłami z szat, pnączy, bambusa i reszty roślinności zdołaliście zrobić prowizoryczne nosze, na których umieszczono trupa. Przy okazji: Teren i ogółem okolica zabezpieczone.
                                    Abby:
                                    Poszło Ci sprawnie, a kucharz odebrał od Ciebie warzywa i zajął się nimi, jednocześnie wskazując na mięso, które należało pokroić.
                                    ‐ Jak się zaciągnąłeś? ‐ zagadnął, gdy w kuchni zapanowała cisza, ponieważ skończyły mu się szanty do nucenia.
                                    Max:
                                    Siedział na olinowaniu żagli, które najpewniej uznał za swoją grzędę, więc nie, nie robi nic ciekawego.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #368

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      A więc wrócili, a po odstawieniu trupa podszedł do żołnierza najwyższego rangą i zasalutował.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #369

                                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                        ‐Ja mogę. ‐ Zgłosił się, bo i tak nie miał zajęcia.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #370

                                          avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                          ‐Wyobraź sobie, że po prostu pewnego dnia przyszedł list. To chyba jakieś czary albo przeznaczenie wybrało mi tu miejsce na śmierć.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy