Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Archipelag Sztormu

Archipelag Sztormu

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.0k Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #357

    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

    Cóż. Poszedł więc na zewnątrz, szukając Deusa. Może będzie robił coś ciekawego?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #358

      avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

      Żarł.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #359

        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

        Poszedł za nimi.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #360

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Taczka:
          Akurat, gdy wróciłeś Mag wydawał komendy przeczesania chat, a także wystawiania warto. No i szukał dwóch ochotników, choć nie wiedziałeś po co.
          Wiewiur:
          Tak prosta i biedna chata, że bardziej się nie dało. Ogółem: Nic ciekawego.
          Ekspedycja:
          Abby:
          Sprawnie się z nim uwinąłeś, a kucharz zgarnął Twoją miskę i wskazał hakiem na stoisk ziemniaków, marchwi i cebuli do obrania oraz pokrojenia.
          Max:
          //Przypomnij mi: Kto to ten Deus?//
          Wiewiur:
          Nic groźnego nie znalazłeś, za to tropów wokół źródełka było istne multum, co świadczy o równie wielkiej mnogości istot żywych. Niektóre jakoś kojarzyłeś, inne trochę, a pozostałe ‐ w ogóle.
          Rafael, Vader:
          Spokój, marynarze zabezpieczają teren lub biorą się za cucenie pozbawionych przytomności kompanów oraz organizowaniem czegoś, czym mogliby zabrać zwłoki tego jednego i pochować go na morzu, jak to wilka morskiego.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #361

            avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

            //to nie był jakiś ptak ten Deus?

            Zajął się obieraniem.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #362

              avatar Vader0PL Vader0PL

              Pomógł w szukaniu czegoś, co się nadawało na nosze.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #363

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                //Ptakiełeł.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #364

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  //Czekam na resztę, żeby nie było, bo teraz to nie ma sensu.//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #365

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    Gdurb
                    Sprawdził resztę chat.

                    Sh’arghaan
                    Sprawdził co robi reszta. Może jest coś w czym mógłby im pomóc?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #366

                      avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                      Aver
                      Ściągnął swoją szatę i trzymając ją w ręku powiedział do innych:
                      ‐ Zdejmijcie swoje szaty, albowiem na nich przenieść możemy zmarłego kompana używając ich rozpiętych jako noszy.

                      // Tekst jak z Biblii normalnie 😉 //

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #367

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Wiewiur:
                        Opuszczone, gdzieniegdzie trafiły się jakieś przedmioty codziennego użytku. Najwidoczniej mieszkańcy opuścili je gdy tylko zobaczyli Wasz okręt na horyzoncie, a później skryli się w dżungli, pozostawiając budynki jako przynętę, która miała pomóc wojownikom w zabiciu Was. Cóż, nie wyszło, a teraz najpewniej będzie musieli przeczesać całą wyspę, aby mieć z głowy ewentualne ataki tubylców, a także zdobyć niewolników na handel oraz do pracy przy wydobyciu akwamarynu.
                        Ekspedycja:
                        Vader, Wiewiur, Rafael:
                        Wspólnymi siłami z szat, pnączy, bambusa i reszty roślinności zdołaliście zrobić prowizoryczne nosze, na których umieszczono trupa. Przy okazji: Teren i ogółem okolica zabezpieczone.
                        Abby:
                        Poszło Ci sprawnie, a kucharz odebrał od Ciebie warzywa i zajął się nimi, jednocześnie wskazując na mięso, które należało pokroić.
                        ‐ Jak się zaciągnąłeś? ‐ zagadnął, gdy w kuchni zapanowała cisza, ponieważ skończyły mu się szanty do nucenia.
                        Max:
                        Siedział na olinowaniu żagli, które najpewniej uznał za swoją grzędę, więc nie, nie robi nic ciekawego.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #368

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          A więc wrócili, a po odstawieniu trupa podszedł do żołnierza najwyższego rangą i zasalutował.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #369

                            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                            ‐Ja mogę. ‐ Zgłosił się, bo i tak nie miał zajęcia.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #370

                              avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                              ‐Wyobraź sobie, że po prostu pewnego dnia przyszedł list. To chyba jakieś czary albo przeznaczenie wybrało mi tu miejsce na śmierć.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #371

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                //Znowu czekam, żeby nie było.//

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #372

                                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                  Gdurb
                                  Poszedł do maga.
                                  ‐ Ty nami dowodzisz na lądzie?

                                  Sh’arghaan
                                  Poszedł razem z resztą ludzi, czy coś. No, robił to co reszta.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #373

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    Nuda. Chodził po okręcie i patrzył, czy ktoś nie potrzebuje pomocy.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #374

                                      avatar Kazute Kazute

                                      Nie wiedzieć czemu, nawet cicho zachichotała, widząc reakcję chłopaka, choć wiedziała, że była ona zrozumiała.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #375

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Taczka:
                                        Skinął głową i czekał na drugiego, brakującego, śmiałka.
                                        Wiewiur:
                                        ‐ Owszem. Dlaczego pytasz?
                                        Ekspedycja:
                                        Kazute:
                                        ‐ Spójrz, wracają. ‐ powiedział, wskazując na szalupę oraz marynarzy, którzy dopiero co wrócili z wyspy.
                                        Max:
                                        Może marynarze, którzy dopiero co wrócili ze swej lądowej eskapady?
                                        Abby:
                                        ‐ Pesymista z Ciebie, ja zawsze cieszyłem się ze wszystkiego, nawet jak straciłem dłoń… I oko… I palce innej dłoni… A z nogą to miałem najwięcej śmiechu.
                                        Vader:
                                        Trafiłeś na kapitana, który to odesłał do swej kajuty jedną ze swoich towarzyszek, a później spojrzał na Ciebie i uniósł brew.
                                        ‐ Więc…?
                                        Wiewiur:
                                        I tym sposobem wróciliście na okręt.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #376

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          ‐Pewien obszar, wraz ze źródłem wody pitnej, został zabezpieczony. Był tam Sekam, ale został wyeliminowany. Straciliśmy przy jego ataku jednego człowieka.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy