Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Archipelag Sztormu

Archipelag Sztormu

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.0k Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #484

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Wiewiur:
    Dwie, bo rozstawieni są wokół pomieszczenia na planie okręgu, więc nie masz zbyt szerokiego wyboru, zwłaszcza że nie możesz pognać środkiem czy w inny sposób skrócić sobie drogi przez tubylców, którzy się tam znajdowali i Mag za wszelką cenę chciał ich żywych. Dobrze byłoby ustalić plan ataku razem ze swoim kompanem, prawda?
    Taczka:
    //Owszem.//
    Liczba czy ustawienie strażników w żaden sposób się nie zmieniły, a i jeden w ogóle nie różnił się od drugiego pod względem wyposażenia czy rangi, a więc właściwie na jedno wyjdzie, którego zgładził najpierw, a którego później. Dobrze byłoby ustalić plan ataku razem ze swoim kompanem, prawda?
    Ekspedycja:
    Kazute:
    To Cię się udało, a wielki krokodyl zaczął młócić wokół dziko zarówno łapami, jak i swoją bronią, aby Cię zgładzić, co jednak nie było zbytnio możliwe, zwłaszcza w tej postaci.
    Vader:
    Miejscowy spróbował porozumieć się z Tobą w podobny sposób, a z jego gestów, mimiki i ogólnej mowy ciała mogłeś wysondować, że obawia się tej palisady, bo sądzi, że przez to jego lud nie będzie mieć dostępu do wody pitnej, a przynajmniej do jej najbliższego źródła.
    Rafael:
    Niesprowokowane, nie były agresywne, chyba że wszedłeś na ich terytorium, co jednak podchodziło pod prowokację. Niemniej, właśnie z tej przyczyny nie zwróciły na Ciebie większej uwagi, kontynuując swój marsz i po chwili odchodząc.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #485

      avatar Kazute Kazute

      // Mogę pod postacią pyłu poruszać przedmiotami i podnosić je w górę? Np. Takim głazem.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #486

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        //Niezbyt.//

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #487

          avatar Kazute Kazute

          //Szkoda, że ta postać nie zna magii grawitacji… //
          Były nad nimi jakieś solidne gałęzie?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #488

            avatar Vader0PL Vader0PL

            Ah, dzikusy.
            Pokazał wolną przestrzeń (ta bez palisady), a następnie źródło wody. Tak kilka razy aż zrozumie on, że będą mieli dostęp do wody pitnej.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #489

              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

              ‐Których zaatkujesz? ‐ Zapytał się swojego kompana.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #490

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                //Ja wciąż czekam.//

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #491

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  //Jak widać do niektórych trzeba dosadniej: Ruszycie dupy, bando leniwych gnoi! A w sumie nie taka bando, tylko duecie, bo to Wiewiurze i Rafaelu mowa.//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #492

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    Gdurb
                    // Przepraszam ;‐; //
                    ‐ Tych których nie zaatakujesz Ty… Bo Ty zamierzasz do nich tylko strzelać, czy też będziesz chciał walczyć w zwarciu? ‐ Szepnął do swojego kompana. // Bo to facet, tak? //

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #493

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      //Jeszcze jeden.//

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #494

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        //I jeszcze raz///

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #495

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          //I jeszcze raz///

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #496

                            avatar Kazute Kazute

                            // Niech (nie)żyje nam! //

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #497

                              avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                              Aver
                              Więc skoro sobie poszły w kierunku innym niż ten prowadzący do osady to raczej zagrożenia brak. Wypada wracać co też Aver zaczął czynić z zachowaniem ostrożności.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #498

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Wiewiur, Taczka:
                                //Tak, facet. Poza tym czekam na jakieś Wasze konkretne działania.//
                                Ekspedycja:
                                Kazute:
                                Kilka by się znalazło, ale inną kwestią jest to, czy zrzucenie mu ich na głowę sprawi, że padnie nieprzytomny czy jedynie bardziej go tym rozsierdzisz.
                                Rafael:
                                Udało Ci się to, poza swymi kompanami znalazłeś tam też nieco dzikusów i ich wodza rozmawiającego z Waszym dowódcą.
                                Vader:
                                W końcu podziałało, bo wyciągnął w Twoim kierunku dłonie, zapewne w jakimś geście pozdrowienia, przyjaźni czy czegoś w ten deseń.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #499

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  Kiwnął głową. Je**ć, a oto jego znak przyjaźni.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #500

                                    avatar Kazute Kazute

                                    A w pobliżu nie znalazło się innych potencjalnie niebezpiecznych zwierząt?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #501

                                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                      Wystrzeliwywał więc po kolei bełty z kuszy w stronę strażników od jego prawej.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #502

                                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                        Gdurb
                                        Cóż, to mu pozostaje wziąć tych po prawej, czyż nie? Jeśli go nie zauważyli zmierzałby w ich stronę jak najciszej mógł. Gdyby jednak nie przyniosło to należytych skutków, zwyczajnie pobiegły w ich stronę ze swoją bronią gotową do ataku.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #503

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Wiewiur:
                                          Z jednej strony byli bardziej zajęci lecącymi zewsząd bełtami, ale i tak ciężko nie było dostrzec szarżującego na nich Minotaura, tak więc pierwszy z nich postawił swa tarczę na posadzce, zaparł się o nią jedną ręką, a drugą wyciągnął włócznię w Twoją stronę. Stojący tuż za nim strażnik natychmiast powtórzył gest, stawiając włócznię z drugiej strony.
                                          Taczka:
                                          Zabiłeś dwóch, pozostali osłonili się tarczami i ruszyli w Twoją stronę.
                                          Ekspedycja:
                                          Kazute:
                                          Niestety nie, tak właściwie to on był tu najniebezpieczniejszy, nawet mimo to, że zaczął się cofać wgłąb dżungli, najwyraźniej mając dość tej dziwnej walki z oponentem, którego wcześniej na swe gadzie oczy nie widział i której najwidoczniej nie był w stanie wygrać.
                                          Vader:
                                          Zbity z tropu dzikus niezdarnie powtórzył gest, a później i tak serdecznie Cię uściskał, aby później znów skinąć głową i odejść w busz wraz ze swymi kompanami w nim ukrytymi.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy