Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Archipelag Sztormu

Archipelag Sztormu

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.0k Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #685

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Taczka:
    Zastałeś tam ostatnie prace oraz kolację, wyznaczanie wart i tym podobne.
    Wiewiur:
    //Dostałbyś ochrzan, gdybyś nie trafił na tak wyrozumiałą osobę.//
    Cóż, dziś były aż dwa kotły, w każdym kipiał gulasz lub zupa, a do tego mieliście świeże ryby i inne owoce morza, nieco lokalnych owoców, płaskie placki robione przez tubylców, suchary i suszone mięso z pokładu statku oraz piwo i wodę do tego wszystkiego.
    Ekspedycja:
    Wiewiur:
    Ulżyłeś sobie, wbijając broń w martwe ciało potwora (bo, jak napisałem, uśmierciłeś go wcześniej).
    Max:
    Piraci w dalszym ciągu przeważają, wypierając załogę okrętu coraz bardziej, ale przewaga liczebna jest po Waszej stronie.
    Vader:
    Najwidoczniej tak, licząc na jakieś rozkazy, które ułatwią większości, a najlepiej wszystkim, przeżycie tego starcia.
    Kazute:
    Pojawił się ten pierwszy, w chwili, gdy akurat skończyłaś przełykać ostatni kęs jakiegoś słodkiego owocu, chyba tego samego, który jadłaś wczoraj.
    ‐ Wódz pragnie Cię widzieć. ‐ powiedział krótko, wychodząc z namiotu, gdzie najpewniej miał zamiar na Ciebie zaczekać.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #686

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      Wychylił się nieco i poszukał wzrokiem reszty strzelców, aby oddać w ich kierunku następne strzały.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #687

        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

        Gdurb
        W takim razie poszukał jakiego miejsca, przy którym mógły wygodnie zjeść i wziął sobie placki z gulaszem.

        Sh’arghaan
        //Źle zrozumiałem, bo myślałem że krab jeszcze żyje ;‐; //
        W takim razie rozglądnął się, by ocenić ilu ludzi straciło przy tych dwóch bataliach życie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #688

          avatar Kazute Kazute

          Ruszyła za tłumaczem, bo co innego miała robić?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #689

            avatar Vader0PL Vader0PL

            Jaką broń mieli jego żołnierze?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #690

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Wiewiur:
              //Nie zapomniało się o innych tematach?//
              Udało Ci się.
              Ekspedycja:
              Wiewiur:
              //Nie zapomniało się o innych tematach?//
              Strat własnych brak, a przynajmniej jeśli mowa o martwych, za to macie sporo rannych, a, jak na razie, oczyściliście dopiero plaże, pozostaje jeszcze reszta wyspy, głównie dzika dżungla.
              Max:
              //Nie zapomniało się o innych tematach?//
              Innych strzelców już nie było, nie byłeś na szczęście jedynym łucznikiem bądź kusznikiem w tej załodze.
              Kazute:
              O dziwo, nie poprowadził Cię do chatki wodza, ale nad plażę, gdzie zastałaś go, gdy stał z rękoma założonymi za plecami, przypatrując się morzu. Wojownik i tłumacz zostali nieco z tyłu, ale Ty powinnaś raczej iść dalej.
              Vader:
              W większości biała, a więc rozmaite miecze, topory, włócznie, halabardy, sztylety i tym podobne. Około tuzina dysponowało łukami, a trzech kuszami.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #691

                avatar Kazute Kazute

                No to podeszła i czekała, aż waćpan się odezwie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #692

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  A jak się trzymał mag wiatru?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #693

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    Gdurb
                    //Zapomniało. W Belukarmerah po prostu nie zauważyłem odpisu, a w Hunder nie mam pomysłu co robić ;‐; Za chwilę tam odpiszę.//
                    W takim razie zjadł to i poszedł szukać miejsca gdzie mógłby pełnić pierwszą wartę.

                    Sh’arghaan
                    //Zapomniało. W Belukarmerah po prostu nie zauważyłem odpisu, a w Hunder nie mam pomysłu co robić ;‐; Za chwilę tam odpiszę.//
                    Oglądnął się po swoich towarzyszach i rzekł do kogokolwiek, kto był w pobliżu.
                    ‐ Mamy jakiegoś uzdrowiciela, medyka, czy kogoś w tym rodzaju gdzieś w obozie?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #694

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Poszedł coś zjeść na tej kolacji.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #695

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        ‐Broń dystansowa na pierwszy ogień, następnie staramy się nawiązać z nimi walkę na naszych warunkach, czyli trzymamy ich z daleka bronią długą, a broń krótką stosujemy wtedy, kiedy się zbliżą.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #696

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Taczka:
                          Był gulasz, jakaś zupa, suchary, suszone mięso oraz dużo owoców z lokalnych drzew i krzewów.
                          Wiewiur:
                          Tak po prawdzie to mogłeś robić to gdziekolwiek.
                          Ekspedycja:
                          Wiewiur:
                          ‐ Na okręcie. ‐ powiedział jakiś Ork, a inni przyznali mu rację. Wy mieliście tylko wytłuc ścierwo, nie przewidziano Wam nic ponad zapasy jedzenia, wody i trunków na czas pobytu tutaj, a więc tym bardziej medykamentów czy też doświadczonych cyrulików.
                          Kazute:
                          ‐ Pięknie, nie sądzisz? ‐ zapytał, rzecz jasna w swoim języku, właściwie pytanie usłyszałaś dopiero z ust tłumacza.
                          Max:
                          Nijak, bo nigdzie go nie widziałeś, a mało prawdopodobne, żeby uciekł albo wypadł za burtę.
                          Vader:
                          Niezbyt radzi z tych rozkazów, łucznicy i kusznicy powoli ruszyli w bagno, a po kilku chwilach wędrówki woda sięgała niektórym aż do pach, innym do połowy klatki piersiowej.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #697

                            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                            Gdurb
                            W takim razie poszukał jakiegoś niepilnowanego rejonu obozu, oczywiście nie w samym jego sercu, tylko przy wejściach do niego i tam zaczął pełnić straż.

                            Sh’arghaan
                            Czekał na jakieś ruchy kogoś z drużyny.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #698

                              avatar Kazute Kazute

                              ‐ Swój urok ma ‐ odparła, przypatrując się morzu.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #699

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                Dziwne… Były jakieś cele z tyłu? Dla sprecyzowania: Wrogowie, co są gdzieś gromadą, bez sojuszników, bądź minimalną szansą strzelenia w takiego?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #700

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  //Czemu oni ruszyli przodem, skoro chodziło o to, że oni strzelają pierwsi? Pierwszy ogień ‐ dystansowi ;‐;

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #701

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Wiewiur:
                                    Udało się.
                                    Ekspedycja:
                                    Wiewiur:
                                    Zabierają rannych i wybywają stąd do obozu, niby po co mieliby tu dalej siedzieć lub brnąć w poszukiwaniu nowych potworów?
                                    Kazute:
                                    ‐ Powiedz mi więcej o tej umowie. ‐ powiedział tłumacz, przekładając Ci słowa wodza na zrozumiałe, gdy ten po kilku minutach oderwał wzrok od morskiej tafli.
                                    Max:
                                    Nie, wszyscy którzy walczyli, walczyli w zwarciu, ktoś mógł się co najwyżej skryć pod pokładem wrogiego okrętu.
                                    Vader:
                                    //“Broń dystansowa na pierwszy ogień” ‐ mnie to brzmi definitywnie jak rozkaz, żeby ruszyli przodem.//

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #702

                                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                      Gdurb
                                      W takim razie pełnił wartę

                                      Sh’arghaan
                                      W takim razie wziął kilku rannych i również poszedł do obozu.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #703

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        Hm, w zwarciu walczyć nie potrafi, więc jakby nie ma co robić. Chociaż… okręt wroga był pusty, bądź miał do niego jakąś łatwą drogę?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #704

                                          avatar Kazute Kazute

                                          Pi******* marzyciel.
                                          ‐ Chcielibyśmy się osiedlić na tej wyspie, oczywiście nie zawadzając Wam. Mało tego, zrobilibyśmy coś dla Was, jeżeli jest to wykonalne.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy