Wioska w Księstwie Ludzi

[Kubeł1001]

Kuba1001

Jak na razie nigdzie nie wpadły i powoli brnęły w kierunku budowli, dopóki pod jednym z nich nie zapadł się grunt, a drugiego nie ustrzelił, najzwyczajniej znudzony, łucznik.

[Kubeł1001]

bulorwas

‐Gdybyś się skupił, byłbyś w stanie go uśpić?
Zapytał polomona?

[Kubeł1001]

Vader0PL

Sprawdził odległość łucznika od siebie i czy jest w stanie go dosięgnąć.

[Kubeł1001]

maxmaxi123

Czekał.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Byłbyś w stanie to zrobić, ale po pokonaniu około jednej trzeciej lub połowy dzielącej Was odległości.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Musiałbym się zbliżyć.

[Kubeł1001]

bulorwas

‐A mógłbyś pokierować ciałem dziewczyny? Jest nie przytomna, ale wygląda najniewinniej z nas wszystkich.

[Kubeł1001]

maxmaxi123

‐ Sądzisz, że jej nie ustrzelą?

[Kubeł1001]

bulorwas

‐Jako dobry palladyn strzeliłbyś do pobitej dzierlatki?

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Tak.
Sprawdził, co może zrobić z umysłem dziewczyny. Czy może przejąć nad nią kontrolę.

[Kubeł1001]

maxmaxi123

‐ Nie, zakładając że tam dotrze w jednym kawałku, i że nie ma tam weteranów. Tacy to wszystko co podejrzane by zabili.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Owszem, ale dopiero gdy będzie przytomna, teraz pożytek z niej taki, że w ogóle.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Wyślij węże. Jest wśród nich jadowity osobnik?

[Kubeł1001]

bulorwas

Sprawdził czy któryś z węży nie jest przypadkiem żmiją czy grzechotnikiem, albo innym jadowitym sku*wysynem.

[Kubeł1001]

maxmaxi123

//Mam nadzieję, że nie muszę nim pisać że czeka cały czas.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Grzechotnik? No cóż, Twoja Magia obejmowała zasięgiem kilka, a w porywach kilkanaście, kilometrów, więc nie było szans na sprowadzenie czegokolwiek z innego kontynentu. Ale tak, znalazły się dwie żmije, reszta była zaskrońcami.

[Kubeł1001]

bulorwas

Wysłał te dwie żmije na strażnice by pozbyły się łuczników. W dowolnej kolejności.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Zaskrońce wyślij na zwykłych, niech się wystraszą.

[Kubeł1001]

bulorwas

‐Moja magia nie jest tak dokładna jak wasze, ma duży obszar zasięgu, to prawda, ale wskazanie konkretnego celu w tłumie graniczy z cudem, tym bardziej, jeśli go nie widzę. Poza tym nie ma sensu jeszcze teraz robić rabanu. Zablokuję im opcję korzystania z koni, przejmując nad nimi kontrolę, więc nie będzie takiego problemu jak wtedy na polu. Dajcie mi działać.
Powtórzył.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ruszyły, ale brak efektów. Może wpadły na jakąś pułapkę? A może nie mogły w żaden sposób dostać się na górę, do łuczników? Choć to, że zostały zwyczajnie zabite, bo nie mogły zrobić im krzywdy przez noszone pancerze też wchodzi w grę…