Miasto Linest
-
-
Kuba1001
Vader:
‐ Wybaczy pan ostrożność, ale ostatnio źle się w mieście dzieje, to szef kazał nam dokładniej każdego infiltrować. ‐ wyjaśnił, a po chwili zobaczyłeś jak drugi strażnik zapisuje coś sobie, zapewne Twoje, i tak fałszywe, dane. Gdy skończył, ten pierwszy odezwał się: ‐ Zapraszam do miasta.
Abby:
Przez chwilę patrzyła na Ciebie bez słowa, a później odpowiedziała:
‐ Może i ktoś będzie miał wolny pokój w chałupie, ale nic poza tym. A jak nie to zawsze może się pan na sianie przespać, w stodole. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Abby:
Nie ruszyła się, a jedynie wskazała na jakiegoś mężczyznę prowadzącego krowy z pastwiska do obory.
‐ Ojciec zaraz przyjdzie.
Vader:
Obszedłeś prawie całe miasto i mogłeś uznać, że nic nie znajdziesz, dopóki w oczy nie wpadło Ci trzech konnych rycerzy, każdy z emblematem Stalowych Ludzi na tarczach, chorągwiach lub pancerzach. -
-
-
-
-
-