Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Kres Nadziei

Kres Nadziei

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
637 Posty 4 Uczestników 5.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #549

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Było ich ledwie trzech, lecz gotowych do natychmiastowego wymarszu, a i Kettlos najpewniej zadał o to, abyś miał pod swą komendą najlepszych z najlepszych, wszystko aby wykonać misję.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #550

      avatar Vader0PL Vader0PL

      ‐Ruszamy.
      Wyruszył, by dotrzeć do grobu tamtego wampira.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #551

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        //W tekście i na mapie była też mowa o pobojowisku. Nie chcesz iść tam najpierw, tylko od razu ruszać do grobowca?//

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #552

          avatar Vader0PL Vader0PL

          ///Chcesz najpierw pobojowisko?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #553

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            //Mnie to rybka, Tobie tylko o tym wspomniałem, to jest w końcu Twoje decyzja, nie moja.//

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #554

              avatar Vader0PL Vader0PL

              ///Czyli pozostajemy przy moim///

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #555

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                //No to zmiana tematu, najpewniej Mroczne Królestwo lub coś nowego, ale to dopiero w dzień.//

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #556

                  avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                  Kuba1001 pisze:‐ Tutaj na pewno będzie oczekiwać Cię ktoś, kto odbierze Twój meldunek, być może osobiście sam Lord Kettlos. Dziś ruszamy przeciw innym wrogom, a więc Twoje informacje przydadzą nam się później. Zbierz tyle, ile się da, w obecnej chwili wszystko, będzie ważne.

                  //Coś działo się w międzyczasie?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #557

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    //Działo, ale że Vader nie gra, to wymyśli się coś innego. Graj.//

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #558

                      avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                      ‐Tak jest. Ilu mogę wziąć ze sobą?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #559

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        ‐ Maksymalnie tuzin, wedle własnego uznania. ‐ odparł Wampir po chwili namysłu i odszedł, zapewne również szykując się do wymarszu wraz z innymi krwiopijcami i Urukami. Rzecz jasna, zamek nie pozostanie bez obrony, w końcu od dawna jest on przystanią dla najgorszych szumowin, najemników, Mutantów, Demonów, Nieumarłych i innych potworów, a więc hałastry idealnej, do odstraszania potencjalnych oponentów.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #560

                          avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                          ‐Tak jest!‐ ruszył zebrać dziesięciu zaufanych uruków, na których wiedział, że może polegać

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #561

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Nie zajęło Ci to długo, więc już po godzinie miałeś gotowy do wymarszu oddział, nad którym możesz objąć dowodzenie i wykonać powierzoną Ci misję.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #562

                              avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                              ‐Za mną‐ rzucił krótko, po żołniersku, ruszając w odpowiednim, miał nadzieję, kierunku

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #563

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                I tym sposobem wymaszerowaliście z zamku.
                                //Zmiana tematu, zacznę Ci na Plugawych Ziemiach lub Morzu Wydm.//

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #564

                                  avatar Bilolus1 Bilolus1

                                  // Mój odpis kochany dziubeńku

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #565

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    //Ku*waaa, zapomniałem.//
                                    Pojawiłeś się niemalże znikąd, stając przed okazałą bramą i warownymi murami tej wampirzej twierdzy. Co ciekawe, teleportowałeś się na zewnątrz, nie w środku, tak jak tego pragnąłeś, co oznacza, że ktoś lub coś musiało pokonać wolę potężnego Strażnika…
                                    Tak czy siak, Twoje przybycie zostało bardzo szybko zauważone, na murach i wieżach zaś zaroiło się od strażników: Wampirów, wszelkiej maści Nieumarłych, najemników wielu ras, głównie ludzi, Drowów, Orków i Goblinów, oraz garstka Demonów. Choć byli gotowi do walki, to nawet najbardziej tępa kupa mięcha w tym zbiorowisku nie była tak głupia, aby Cię sprowokować. Dlatego czekali, a po niecałym kwadransie wielką bramę otworzono i wyszedł z niej orszak składający się z czterech Wampirów, wszystkich elegancko, niemalże arystokratycznie, wyglądających, choć odzianych w przedniej jakości pancerze i zbroje, uzbrojonych w jednoręczne, długie lub dwuręczne miecze. Pomiędzy nimi kroczył dziwny Nieumarły, zapewne jeden z osławionych Liszy, choć mógł to równie dobrze być nawet Liszmistrz, których było jeszcze mniej. Na Arcylisza raczej nie ma co liczyć, tego obecnego znasz i wiesz, że rezyduje gdzie indziej i inaczej wygląda.
                                    Lisz podszedł do Ciebie, wbijając w ziemię kostur. Wampiry rozstąpiły się, ale widziałeś po ich bladych twarzach, że najpewniej rzucą się na Ciebie na tylko jedno słowo czy skinienie swego pana.
                                    ‐ Zwę się Moandor i w zastępstwie mego pana, Kettlosa, zarządzą fortecą Kresu Nadziei. Kim jesteś, dziwny wędrowcze, i co Cię tu sprawdza?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #566

                                      avatar Bilolus1 Bilolus1

                                      Bardzo powoli spojrzał po Wampirach które go otaczały, wbijając swoje płonące, puste oczodoły prosto w ich spojrzenia, gdy jego wzrok spoczął na Liszu ‐ zapłonął on kolorem błękitnym, ukazując iż Strażnik przybył w pokojowych zamiarach.

                                      ‐ Witaj Moandorze, me imie zagubione wśród wieków, lecz śmiertelni nazywają mnie Strażnikiem, jestem Marenem, posłańcem. Przybywam tu w poszukiwaniu mych pobratymców, z dawien dawna nie było mnie w tych stronach, dlatego też spróbowałem przybyć tu w ów niezaproszony sposób, moja teleportacja została zakłócona.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #567

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Upiór powoli skinął głową. Jako istota, która nie mogła umrzeć ze starości, bo była już martwa, podobnie jak otaczającego go Wampiry, nie miał w zwyczaju podejmować pochopnych decyzji, więc wszystko gruntownie przemyślał, co Ci nie przeszkadzało, miałeś przecież multum czasu. Lisz odezwał się dopiero po kwadransie.
                                        ‐ Nie wiem skąd wiesz, że żyje tu taki, o którym mówisz, ale nie mylisz się, Strażniku. Czego od niego żądasz?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #568

                                          avatar Bilolus1 Bilolus1

                                          ‐ Rozmowy, łączy nas bowiem wspólny cel którego zdradzić w pełni nie mogę ‐ od tej misji zależy bowiem czy świat nie stanie w ogniu‐. Strażnik splótł swe dłonie za swymi plecami, oczekując na odpowiedź, jego głos miał tym razem zabrzmieć donioślej, bardziej przekonująco ‐ jako mistrz magii dźwięku włożył w to tone starania‐.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy