Siedziba Gildii Magów
-
-
-
Kazute
Kobietę coraz bardziej intrygowały słowa tajemniczego, jak stwór na siebie mówił “Podróżnika”, dlatego też porzuciła zamiar dalszych prób zabicia go. Wolała się najpierw upewnić, czym dokładnie jest i jaką ma “misję”.
‐ Mówiąc coraz więcej nie odganiasz mnie od siebie, wręcz sprawiasz, że chcę się dowiedzieć o Tobie więcej. Chociaż i bez tego nie dałabym Ci spokoju ‐ stwierdziła, wciąż zachowując w powietrzu bezpieczną odległość między nimi, tak na wszelki wypadek. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kazute
Stwór zostawił tak cenne klejnoty w przypadkowym miejscu, do którego zawitał? Wspominał też o jakiejś misji, której nie wykonał… Czy ma to coś wspólnego z zadaniem Elfki i jej towarzyszy? Kobieta stwierdziła, że to możliwe, po czym schowała rubiny do kieszeni, tej samej, do której schowała kartkę i nożyk. Po tym wciąż rozglądała się, czy aby na pewno znowu nic się nie czai w pobliżu. W końcu była na warcie.
-
-
-