Siedziba Gildii Magów
-
-
-
Kuba1001
Rafael:
Kontrola oddechu wychodzi Ci świetnie, a pochodnie chyba nie mają służyć tylko i wyłącznie rozświetleniu panującego wokół mroku, ale też chyba pełniły rolę drogowskazu. Może warto pójść tym tropem i sprawdzić?
Kazute:
‐ Pytałaś o Podróżnika. ‐ zagadnął Cię Elf, sprowadzając na siebie spojrzenia także i pozostałych. ‐ W nocy nie była na to odpowiednia pora, lecz co Ty na to, aby usłyszeć ją teraz? -
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
‐ Pierwsze przekazy odnośnie podróżnika pojawiały się już kilkaset lat temu, ale traktowano je jako legendy. Aż do niedawna, kiedy rzeczywiście się pokazywał, a do tego coraz częściej. Podobno kiedyś był Marenem, ale dopuścił się wielu różnych zbrodni przeciw Pradawnym, między innymi ukradł coś o wielkiej mocy, ukrył i nie miał zamiaru oddać. W związku z tym zabrali mu pamięć, oszpecili i skazali na wieczną tułaczkę, dopóki nie odnajdzie tego, co ukradł. Ale to tylko legenda. Choć historia uczy nas, że w każdej jest ziarenko prawdy.
-
-
Kuba1001
‐ Poza tym to słyszałem jeszcze o nim kilka ciekawostek, ale nie wiem ile w nich prawdy. Podobno najczęściej odwiedza obozowiska i zależnie od tego, jak zostanie przy nich potraktowany, odwdzięcza się podróżnym: Zostawia w spokoju, wręcza prezenty lub morduje w taki sposób, że… Wolę nie mówić, jeśli oboje chcemy spać dzisiejszej nocy.
-
Kazute
// O cholera, chyba moja postać będzie mieć w nocy niezłą rozrywkę, którą zapamięta na całe życie. :V //
Zamilkła na naprawdę dłuższą chwilę. Teraz dopiero w pełni zdała sobie sprawę, na co skazała siebie i swoich towarzyszy. Elfka spuściła wzrok, patrząc na grzywę swojego konia, ostrożnie dobierając swoje następne słowa, które wypowiedziała dość cicho.
‐ Teraz miejmy nadzieję, że to, co powiedziałeś, nie jest prawdą. Bo chyba pamiętasz, jak Ci dokładnie opowiedziałam całe moje spotkanie z nim? -
-
-
-
-
-