Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Siedziba Gildii Magów

Siedziba Gildii Magów

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
947 Posty 6 Uczestników 8.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #643

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    //To właśnie ich miałem na myśli, mówiąc o ekipie, bo że reszta, czyli Inkwizytorzy, Paladyn, Vader i w ogóle, odeszli, to uznałem za oczywiste.//
    Jak zawsze, otworzyły się dzięki Magii, a nie mechanizmom bądź sile czyichś mięśni. Gadający ptak wleciał do środka wraz z Tobą, o dziwo nie komentując zaistniałej sytuacji, najpewniej ze zmęczenia i znużenia.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #644

      avatar Kazute Kazute

      Co powinna najpierw zrobić? Zameldować członkom Rady o tym, że zadanie zakończyło się pomyślnie czy odświeżyć się i stawić u Pani McTurns w czystych, pachnących szatach? Raczej nie wypada pokazywać się komuś wyżej postawionemu w takim stanie w jakim Elfka była teraz, dlatego kobieta skierowała swe kroki do swojego pokoju, by wziąć czyste odzienie i udać się do łaźni.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #645

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Rzeczywiście, relaksująca kąpiel była właśnie tym, czego było Ci potrzeba po długiej drodze, babraniu się w błocie, krwi Drowów, Wielkich Pająków, Nadludzi i Demonów oraz reszcie tych ekscytujących przeżyć. Mimo to wciąż nie mogłaś zapomnieć jednego: Nie, nie był nim ten stary i opryskliwy Mroczny Elf, przyjaciel ewenementu, jakim był orczy Paladyn, ale dziwny stwór, Podróżnik… Jednak, z drugiej strony, czy dysponując zasobami wiedzy największymi w Elarid oraz wolnym czasem, jakiego teraz na pewno nie będzie Ci brakować, nadal pozostanie on taką tajemniczą istotą?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #646

          avatar Kazute Kazute

          To się okaże. Niekiedy archiwa są niekompletne albo podają nieprawdziwe informacje wynikające z braku informacji bądź domysłów. Jest też szansa, że tajemniczy, legendarny jegomość znowu ją odwiedzi… I liczyła na to. Nie mniej to, czego najbardziej pragnęła w chwili obecnej to garąca kąpiel w towarzystwie pachnącego mydła oraz masy bąbelków. Wzięła czystą szatę, ręcznik po czym ruszyła do łaźni.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #647

            avatar Abomination Abomination

            Zastanowił się przez chwilę.
            ‐ A więc… Czy odbywają się w najbliższym czasie jakieś uroczystości? No i gdzie mieszka nasz posiadacz amuletu, konkretniej?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #648

              avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

              Kuba1001 pisze:‐ Świeże mięsko. ‐ mruknął Krasnal, ale Khizar uciszył go ruchem dłoni.
              ‐ Przybycie tutaj to Twój wybór czy może ktoś podjął decyzję za Ciebie?

              // Tak jak mówię zawsze ‐ odpis będzie jutro. I dotrzymałem słowa, po jakiś kilkudziesięciu “jutrach” :V //
              Jin
              ‐ Właściwie to w domu nie było mi tak źle, codzienne życie mi całkowicie wystarczało, a to że czasami po pracy bywałam zmordowana no to zwyczajny los człowieka. ‐ Dziewczyna przez chwilę spoglądała na twarz Khizara po czym przeniosła wzrok na prawą dłoń, której wewnętrzną stronę zaczęła uważnie obserwować.
              ‐ Jednakże przez nieoczekiwany dziwny objaw zwróciłam uwagę rodziców, a wtedy ojciec opowiedział mi, że najwidoczniej posiadam dar do posługiwania się magią. I stwierdził, że najlepszą drogą do rozwoju mojego talentu jest to miejsce. ‐ dłoń Jin powoli zacisnęła się, a chwilę potem palce znów się rozprostowały. Natomiast wzrok dziewczyny przeniósł się z kończyny na rozmówców.
              ‐ A skoro chcę się rozwinąć by móc chociażby tworzyć tak piękne ogniste motyle. ‐ Brązowe oczy obróciły się w kierunku Hobgoblina. ‐ By łączyć coś potencjalnie destrukcyjnego z czymś kojarzonym głównie z kreacją. To tak, to raczej moja osobista decyzja.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #649

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Kazute:
                Najwidoczniej inni członkowie (a dokładniej to członkinie, bo łaźnie były osobne dla przedstawicieli i przedstawicielek obu płci) mieli teraz inne rzeczy do roboty, tudzież nie uważali środka dnia za najlepszą porę do brania kąpieli, co zwykle czyniło się rano lub wieczorem, więc miałaś całą łaźnię dla siebie.
                Bober:
                ‐ Dostaniesz dokładną mapę, najpewniej też plan domu. Jeśli chodzi o uroczystości to nie, ale może będziesz mieć szczęście i trafi się jakieś lokalne święto?
                Rafael:
                Zielonoskóry uśmiechnął się, pokazując komplet ostrych i pożółkłych zębów. Po chwili szturchnął Krasnoluda ramieniem.
                ‐ I co? A nie mówiłem, że motyle zawsze działają, brodata bambaryło? Stawiasz mi dwa gąsiorki swojego bimbru.
                ‐ Spi***alaj, zieloniaku, jeszcze do niczego nie doszło. ‐ mruknął tamten groźnym tonem.
                ‐ I nie dojdzie. ‐ uciął surowo Khizar. ‐ Tak czy siak, dokonałaś najlepszego możliwego wyboru, Jin. Przed Tobą wspaniała przyszłość, o ile zostaniesz przyjęta.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #650

                  avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                  Jin
                  W pierwszej chwili Jin pomyślała, że zakład był odnośnie “wabika” mającego zachęcić ją do zwierzenia, albo dołączenia do Gildii, jednakże surowy sprzeciw Khizara zasugerował coś zgoła innego, dosyć… odrażającego. Chociaż dziewczyna szybko odrzuciła tę myśl. To cywilizowane miejsce więc chyba jej nie zgw*łcą. W ogóle ciekawe czemu w ogóle wpadła na coś takiego? Trochę niegrzeczne w stosunku do rozmówców, aczkolwiek oni i tak nie czytali w myślach (oby) więc raczej ujdzie to Jin płazem.
                  ‐ No zasadniczo ja właśnie w sprawie tego przyjęcia. ‐ Podchwyciła słowa Khizara wypatrzywszy, że to może być jej szansa na otrzymanie niezbędnej wiedzy. ‐ Nie mam pojęcia gdzie mam się udać albo do kogo. Pierwszy raz jestem w czymś większym niż szkoła w miasteczku. ‐ Spojrzała w twarz “metaloworękiego” szukając choćby cienia wyrazu zrozumienia. W końcu zawsze lepiej wiedzieć nawet błahą rzecz niż nie wiedzieć nic.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #651

                    avatar Abomination Abomination

                    ‐ Myślę, że jestem gotowy. Poproszę o tę mapę i mogę ruszać. ‐ Odparł krótko, gotów do działania.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #652

                      avatar Kazute Kazute

                      Jak miło. Nawet bardzo miło. W obecnej sytuacji Limanniel to spełnienie marzeń, gdyż nikt nie będzie rozpoczynał z nią rozmowy, ciekawy tego, jakie przygody miała okazję przeżyć. Przygotowała sobie kąpiel, rozcieńczając ulubione mydło o zapachu wiśni. Gdy już wszystko było gotowe rozebrała się i wskoczyła do wanny, oddając się dłuższej chwili relaksu.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #653

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Bóbr:
                        ‐ Wyposaż się w prowiant i wszystko inne, co uznasz za potrzebne w drodze, a potem wróć do mnie, wręczę Ci mapę i nieco złota, bez którego lepiej się nigdzie nie wyprawiać.
                        Kazute:
                        Rzecz jasna nikt Ci nie przeszkadzał i odpoczywałaś tak blisko godzinę, dopóki temperatura wody nie dała o sobie znać, co jest raczej prostym przekazem: Wypadałoby już wyjść. Oczywiście, zawsze możesz relaksować się dalej, zwyczajnie dolewając więcej ciepłej wody i mydła.
                        Rafael:
                        ‐ Nic dziwnego, to miejsce przytłacza, zwłaszcza przez pierwszych kilka lat, dopóki adepci nie zapoznają się z rozkładem pomieszczeń.
                        ‐ I nie przyzwyczają się do sztuczek i iluzji Mistrzów, którzy płatają im figle. ‐ wtrącił Hobgoblin.
                        ‐ Jeśli zaczekasz tu kilka minut, to po posiłku chętnie wskażę Ci drogę. ‐ kontynuował Khizar, prostując i zginając palce metalowej dłoni. ‐ Oczywiście, życzę Ci jak najlepiej, zwłaszcza jeśli trafią Ci się jakieś testy.
                        ‐ Nie trafiają się zawsze, uzdolnionych sukinkotów biorą od razu. ‐ wyjaśnił Krasnolud.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #654

                          avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                          Jin
                          ‐ Dziękuję, chętnie poczekam. ‐ Uśmiechnęła się radośnie, bo przecież lepiej z czyjąś pomocą trafić bezpośrednio w dobre miejsce niż kluczyć na chybił trafił po całym budynku wzbudzając niepotrzebne podejrzenia. Jednakże słowa Krasnoluda uzmysłowiły dziewczynie, że raczej nie ma co liczyć na wspomnianą taryfę ulgową. Kropelki na palcach nie zrobią pewnie na nikim wrażenia więc pozostaje nadzieja na litościwy werdykt i względnie prosty test. No właśnie… Test… Ciekawe na czym on będzie polegał? Znaczy się, patrząc na samo miejsce gdzie Jin obecnie się znajduje, to przypuszczała, że chodzi o coś związanego z magią. No bo cóż innego? Dojenie krowy? Przecież Magowie nie hodują zwierząt.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #655

                            avatar Kazute Kazute

                            W ciągu tej godziny zdążyła wypocząć i pozbyć się wszystkich brudów przylegających do jej ciała. Także wyszła z wody, ubrała się, a następnie posprzątała po sobie, jak nakazywała kultura osobista. W końcu z tej łaźni korzystało setki innych osób, nie tylko ona. Nagle Elfka poczuła burczenie w brzuchu, oznaczające tylko jedno: jest głodna. Dlatego też czysta i zrealizowana udała się do stołówki. Ciekawe, co dobrego dziś serwują?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #656

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Rafael:
                              Nie muszą, Cesarz zapewnił im wszystko, co potrzebne do budowy i zaopatrzenia siedziby, w tym pożywienie, jakie produkują okoliczni chłopi. Niemniej, po jakimś czasie wszyscy skończyli posiłek, a gdy kurduple rozeszły się w swoje strony, Khizar również wstał i skierował się do wyjścia ze stołówki. Chyba wypada iść za nim, prawda?
                              Kazute:
                              To co zawsze, czyli wszystko. Dobrze zaopatrzone spiżarnie Gildii, zawsze pełne smacznego i świeżego jedzenia, gwarantowały szeroki wybór i mogły zadowolić każdego, co było ważne, skoro w siedzibie Gildii mieszkali i szkolili się przedstawiciele różnych ras ze wszystkich kontynentów.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #657

                                avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                                Jin
                                Według zawartej wcześniej niepisanej umowy słownej Jin miała udać się za Khizarem, którego zobowiązanie tyczyło się pokazania jej drogi. Nie było powodów aby postąpić inaczej niż w zgodzie z wcześniejszymi ustaleniami więc dziewczyna posłusznie podreptała lekko za mężczyzną.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #658

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Szliście wielkim i przepastnym korytarzem, tylko czasem mijając innych Magów, przedstawicieli wielu ras ze wszystkich kontynentów, z których część kiwała Khizarowi głową z szacunkiem.
                                  ‐ Powiedzmy, że to tutaj… Jeśli się uda, ktoś inny poprowadzi Cię dalej. ‐ wyjaśnił żelaznoręki mężczyzna, odchodząc w swoją stronę. ‐ Powodzenia, Jin! ‐ dodał jeszcze na odchodnym.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #659

                                    avatar Kazute Kazute

                                    Wybrała cielęcinę w sosie grzybowym na główne danie, sok wieloowocowy do popicia oraz ciasto orzechowe na deser. Gdy odebrała tacę z jedzeniem rozejrzała się po sali szukając jakiejś znajomej twarzy.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #660

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Niestety, stołówka była dziś wyjątkowo pusta, a pośród tych kilku nielicznych osób, jakie dostrzegłaś, żadna z nich nie była Ci znana lepiej, niż z widzenia lub słyszenia.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #661

                                        avatar Kazute Kazute

                                        W takim razie samotnie przystąpiła do posiłku.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #662

                                          avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                                          Jin
                                          ‐ Dziękuję. ‐ Pożegnała odchodzącego Khizara po czym rozejrzała się wokół. Do tego, że jest w nieznanym miejscu zdążyła się już przyzwyczaić. A przynajmniej tak jej się zdawało. Jednakże była ciekawa dokąd doprowadził ją Khizar oraz czy jest w pobliżu ktoś lub coś mogącego względnie prosto wskazać jej odpowiednią dalszą trasę.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy