Miasto Hunder
-
Kuba1001
Max:
‐ Na dni bez wody, alkoholu i jedzenia w gębie, na dni bez snu, na dni pełne deszczu, wiatru i mrozu, na dni pełne niebezpieczeństw i ciężkiej pracy. Rekiny to tylko dodatek. ‐ wyjaśnił kapitan z uśmiechem, ukazując żółte, a właściwie to złote, zęby.
Wiewiur:
‐ Ku*wa, to trzeba postawić straż przy bramie. ‐ powiedział jeden ze strażników i natychmiast pobiegł, by się tym zająć.
‐ A jak ten facet wyglądał? ‐ spytał drugi, zapewne profilaktycznie sądząc, że może on już być w mieście.
Bilo:
I tak w końcu ruszyliście w morze, ku kolejnej przygodzie!
//Zacznę na miejscu jutro, przy okazji edytuję opis tematu.// -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-