Miasto Trenten
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Radio:
Wróciłeś do miasta wraz ze swą towarzyszką. Krótko później oddaliście łby zleceniodawcy, w zamian dostając sto sztuk złota, z czego tylko trzydzieści przypadło Tobie. Nie ma się w sumie czemu dziwić, Ghyta odwaliła prawie całą robotę… Jednakże teraz siedzieliście oboje w tej samej karczmie, co wcześniej, bogatsi, sali i zdrowi. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Radiotelegrafista
Więc zaczął śpiewać, dziarskim głosem człowieka, który w swym życiu zabił więcej wrogów, niż jest kufli w tej jadłodajni:
‐ *Siedziałem w zapuszczonej karczmie,
Wiatr ostro w szyby dmał,
Wtem do środka wchodzi elf,
Wielką bliznę na oku miał.Łypnął dookoła wzrokiem,
Te spojrzenie mroziło krew,
Podszedł do lady,
Na mój widok zmarszczył brew.W końcu mówi do karczmarza:
“Daj mi piwa kufle dwa,
Jeden dla mnie,
Jeden dla nowego przyjaciela.”Kościsty palec wskazał na mnie,
Karczmarz jak ściana blady,
Nie znałem tego elfa,
Dwa kufle na wierzchu lady. ‐* Zaśpiewał wstęp do pieśni. Dobrze jej przygrywał. -