Miasto Trenten

[Kubeł1001]

Radiotelegrafista

‐‐ Miałem plan wyruszyć w dalszą drogę, do kolejnego miasta. Manatki już mam spakowane. ‐‐ Westchnął, po czym dopytał z ciekawością: ‐‐ Zmienisz moje plany? ‐‐

[Kubeł1001]

JurekBzdurek

‐Szczerze‐ elfka spojrzała krzywo na barda ‐Nie wiem. Po tym wczorajszym starciu straciłam nieco wiary, że uda mi się coś zmienić i sama nie bardzo wiem, co robić dalej

[Kubeł1001]

Radiotelegrafista

— Słuchaj. — Nawłoć odchylił się: — Akademia to ambitny plan, któremu potrzeba ambitnych osób. Jedna to już początek, a z czasem znajdą się kolejne. Tego właśnie potrzebujesz ‐ czasu. No i podróży, bo właśnie podczas nich poznaje się najlepszych z najlepszych w dziedzinach…różnistych. — Zawirował dłonią: — Co ty na taki plan? —

[Kubeł1001]

JurekBzdurek

‐Ze względu na słowo “różniasty” podoba mi się, choć w niego nie do końca wierzę. W każdym razie zgoda, nie wymyślę raczej niczego lepszego‐ oczy półelfki rozbłysły na moment ‐W którym kierunku wyruszymy?‐

[Kubeł1001]

Radiotelegrafista

– Co powiesz na północ? Zawsze chciałem się dowiedzieć jak tam jest, w krainie mrozu. – Odpowiedział.

[Kubeł1001]

JurekBzdurek

‐Mówisz o Karak’Akes na zachodzie, czy nilgardzkie pustynie pokrył ostatnio śnieg?‐ uśmiechnęła się znowu złośliwie

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Nie wiem, co mnie podkusiło, robiąc zimny kontynent na południu, a ciepły na północy, ale wyszło jak wyszło, nie wypada tego zmieniać, więc Radio musi żyć z faktem, że dał się zrobić w trąbę.//

[Kubeł1001]

Radiotelegrafista

// Kubuś, nawet nie wiesz jak mi ostatnimi czasy działasz na nerwy. //

Nawłoć zmrużył oczy. Po kilku sekundach zamyślenia zdał sobie sprawę ze swojego błędu.
— Nigdy nie byłem dobry z kierunków, ale to właśnie temu zawdzięczam ilość ciekawych miejsc jakie odwiedziłem. —

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Radiuś, nawet nie wiesz, jak czasem wszyscy działają mi na nerwy, łącznie z Tobą.
Ale i tak przyznam, że ładnie wybrnąłeś.//

[Kubeł1001]

Radiotelegrafista

// A podziękował, podziękował, za pierwsze i drugie. //

[Kubeł1001]

JurekBzdurek

Prychnęła ‐Proponuję w takim razie, żebyśmy omijali tereny pustynne i lodowe, bo tam zagubienie się to śmierć‐ powiedziała dość rzeczowo. ‐Pojedźmy na południe. Dasz radę wyjechać jeszcze dzisiaj?‐

[Kubeł1001]

Radiotelegrafista

‐‐ Jasne, że dam. Mam wszystko przygotowane. ‐ ‐ Odpowiedział, wskazując głową na osła za oknem.

[Dawny użytkownik]

-To zdecydowanie inaczej niż się spodziewałam. Więc co? Ruszamy?

[Radiotelegrafista]

//

//

— Jeszcze jak! — Zawirował pokojowym kluczem na palcu i podniósł się z ławy, by oddać go karczmarzowi. Po chwili stanął przed elfią kompanką, w całości gotowy do drogi.

[Kubeł1001]

//No to niech ktoś mi powie gdzie, to zrobimy jakąś serdeczną zmianę tematu.//

[Radiotelegrafista]

// Jurku, czyń honory. //

[Bzdurek]

//A może ty chcesz zacząć jednak, po takim czasie?

[Kubeł1001]

//O ile praktycznie we wszystkich tematach będę musiał się nagimnastykować, żeby pociągnąć fabułę, to tutaj bawcie się dalej dobrze, póki co nie będę ingerować za bardzo.//

[Radiotelegrafista]

// Jutro pomyślę, dzisiaj jest wczoraj. //

[Radiotelegrafista]

// P.S. Jakie ciekawe lokacje znajdują się na południe od Trenten?