Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Minteled

Miasto Minteled

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.1k Posty 2 Uczestników 7.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #161

    avatar Konto usunięte Konto usunięte

    Fanny zaczynała się powoli nudzić. Stanie za lada było nudnym zajęciem. Kilka lat treningu, nauki i nudnych obserwacji gniazd oraz obliczeń po to by stać za ladą?
    ‐ A bierz se pan co chcesz ‐ skierowała się do wyjścia. I tak wytrzymała dość długo za ladą.
    “Jak się zirytuje to stanę pod burdelem…” ‐ pomyślała głaszcząc się po włosach i rozglądając za kimś komu można by profilaktycznie obić mordę.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #162

      avatar FD_God FD_God

      ‐Zdecydowanie nie znoszę pustyni…‐ Rzekł, po czym zaczął szukać jakiegoś cienia pod, którym by sobie zasiadł, spojrzał też pod nogi sprawdzając, po czym stąpa, konkretniej czy to miała być ziemia czy też piach.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #163

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Looty:
        Nomad zdziwiony Twoją reakcją nic nie powiedział. A co do osób, którym można obić mordę… było ich wiele. Wystarczyło tylko wybrać.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #164

          avatar Konto usunięte Konto usunięte

          FD_God,

          Stąpałeś po różnym podłożu. Głównie był to piasek, czasem stawałeś na piaskowcu lub przechodziłeś kawałek po brukowanym podłożu. Co do cienia. Było go pełno. Jakaś boczna uliczka, cień budynku lub jakiego straganu. Do wyboru, do koloru.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #165

            avatar Konto usunięte Konto usunięte

            Fanny niańczyła swoje włosy bawiąc się nimi jeszcze dobre kilka sekund. Wybieranie przeciwnika ją nudziło. Rozejrzała się za strażą i przecierając czoło, podeszła do pierwszego lepszego przechodnia, a gdy zacisnęła pięść wymierzyła mu cios prosto w mordę.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #166

              avatar FD_God FD_God

              Najbezpieczniej było chyba usiąść w cieniu jakiegoś budynku, byleby nie siadając na ziemi pierw próbował znaleźć sobie coś na czym miałby usiąść lub stworzyć sobie kamień, na którym by sobie przycupnął. Rzecz jasna stworzyłby sobie taki dopiero w ostateczności.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #167

                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                FD_God,

                Przedmiot na którym można by usiąść to jakaś stara drewniana beczka lub skrzynka po pustych towarach. Obie te rzeczy walały się w uliczkach.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #168

                  avatar FD_God FD_God

                  Zatem najlepiej byłoby wziąć kilka tych skrzynek i na nich sobie usiąść, rzecz jasna o ile nie było tutaj jakichś ławek jak to zwykle są budowane w miastach.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #169

                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                    FD_God,

                    Była to jedna z tych uboższych dzielnic, ławek nie było dużo, a jak już to najczęściej okupowane przez starych wyjadaczy, którzy cały dzień snują intrygi polityczne i sieją plotki o tym jakiego to potwora w swoim życiu nie spotkali.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #170

                      avatar FD_God FD_God

                      ‐To nie jest miejsce jakiego szukam…‐ Powiedział sobie w myślach, po czym kopnął te skrzynki gdzieś na bok i udał się do przeciętnej dzielnicy, najpewniej rzemieślniczej.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #171

                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                        FD_God,

                        Jeden z biedaków zauważył jak kopiesz skrzynki i usłyszał najwyraźniej trochę złota w twoich kieszeniach.
                        Błyskawicznie się podniósł i zastał Ci drogę.
                        ‐ Da pan! Trędowatemu! Na piwo w karczmie?! ‐ krzyczał, jakby kogoś wołał.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #172

                          avatar FD_God FD_God

                          ‐Ależ proszę bardzo.‐ Powiedział, po czym wyjął z mieszka jedną sztukę złota i rzucił ją za siebie, na tyle by zwyczajnie prędko upadła ona jakieś półtora metra za nim.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #173

                            avatar Konto usunięte Konto usunięte

                            FD_God,

                            Spojrzał na sztukę złota i się zirytował.
                            ‐ Dawaj na piwo! Porządna suma! Albo będziesz trędowaty! Jak ja! ‐ nadał krzyczał.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #174

                              avatar FD_God FD_God

                              ‐Hmm… Pomyślmy…‐ Zastanowił się gładząc się po podbródku, po czym prawicą uderzył w mordę tego kmiecia, dla dodatkowej siły nawet obrócił swoim bokiem, takowy pewnie już leżałby na ziemi.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #175

                                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                FD_God,

                                ‐ Chędoż się ‐ wskutek uderzenia przewrócił się na ziemię. Po jego minie było widać, że jest zdenerwowany i zniesmaczony sytuacją.
                                ‐ Maćko! Wyłaź z tej ulicy! ‐ krzyknął wołając chyba swojego współpracownika.
                                ‐ Nie mogę! Kazałeś mi udawać trędowatego, więc odizolowałem się od świata! ‐ krzyk wydobył się z bocznej uliczki.
                                ‐ To był kiepski pomysł! Nikt nie daje porządnych pieniędzy trędowatym! Choć tutaj i pomóż mi pobić jednego durnia! ‐ udawacz spojrzał na ciebie z wrednym uśmieszkiem. ‐ Poczekaj chwilę k*rwi synie, zaraz tutaj przyjdzie i ci skopie dupę!

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #176

                                  avatar FD_God FD_God

                                  ‐Zatem mam dla niego miłą niespodziankę.‐ Rzekł, po czym jeszcze kopnął od góry leżącego w głowę, po czym odwrócił się w stronę bocznej uliczki i jednocześnie rozglądał się za jakimś nie małym kamieniem, może nawet i skałą.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #177

                                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                    FD_God,

                                    Udawacz poleciał kawałek do tyłu, jednak zdążył się wcześniejszy przed kopniakiem ochronić ‐ zasłaniając swoją twarz.
                                    ‐ Maćko! Maćko! Wyłaź i skop mu dupę! ‐ krzyczał.
                                    ‐ Nie mogę! Jestem trędowaty i muszę się izolować od społeczeństwa! ‐ krzyk dobiegł znowu z tej samej uliczki.

                                    Co do kamienia. Ciężko na pustyni piaskowej o kamień. Były tutaj jedynie jakie drobne kamyczki, które wysypywały się ludziom z butów lub tkwiły im między palcami.

                                    Udawacz zirytował się bardziej, z nosa pociekła mu krew.
                                    ‐ Maćko! Już nie jesteś trędowaty! Wyłaź i skop mu dupę!

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #178

                                      avatar FD_God FD_God

                                      ‐No to może inaczej…‐ Zaczął zbierać te małe kamyczki w jednym miejscu skupiając się na nich wzrokiem. Te same kamyczki począł łączyć w jeden nieco większy, szczególnie naostrzony jedną stroną. Oczekiwał też przyjścia tego całego Maćka z uliczki.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #179

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Looty:
                                        Cios prosto w nos. Facet, którego uderzyłaś zalał się krwią, a potem zaczął wołać strażników…

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #180

                                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                          FD_God,

                                          Udało Ci się je połączyć.
                                          Chwilę później przyszedł także i ten cały Maćko. Był dość gruby jak na człowieka i szeroki. Tyle, że nie barkach, a szeroki względem zawartości swojego brzucha. Nie nosił górnej części ubrania, posiadał tylko poszarpane spodnie, zaś na głowie nosił drewniane wiaderko, chyba zasłaniało mu widoczność.
                                          ‐ Dokop mu Maćko! ‐ krzyknął udawacz podnosząc się z ziemi
                                          ‐ Gdzie on jest?! Przez te udawanie trędowatego chyba oślepłem.
                                          ‐ Zdejmij wiadro z łba debilu!

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy