Opliko
Pancerze, broń biała ròżnego rodzaju, łuki, kusze, bełty i kilka innych rzeczy. Trochę tego jest.
Looty
‐ To kiedy mam to zrobić? ‐ zapytała już bardziej pewna siebie.
postanawiam więc trochę poćwiczyć w oczekiwaniu na jakiegoś klienta. Sprawdzę swoją szybkość w tworzeniu wrót ‐ spróbuję stworzyć wrota tuż przed lecącą strzałą, które będą prowadziły ją odrobinę do tyłu. Tak, by trafiła ponownie do wrót. (chcę “zatrzymać” ją w powietrzu)
Looty:
‐ Na prawdę? To cały Twój plan? Sądziłam, że stać Cię na coś więcej…
Opliko:
Udawało się w jednej czwartej prób. Dalszy trening przerwał Krasnolud wchodząc do kuźni.
‐ Reszta planu potem skarbie… ‐ ugryzła ją w uszko, po czym zdradziła kolejny szczegół. ‐ Mam zamiar przejąć wszystkie burdele w mieście i na całym kontynencie…