Żerowisko
-
Kuba1001
Stwór nadal się zbliżał. Kłapnął kilka razy paszczą gotów jednym kłapnięciem przygryźć Cię na pół. Jednak, nieoczekiwanie, zmienił zamiary i gwałtownie odwrócił się uderzając Cię ogonem podobnym do wielkiego i ciężkiego bata. Wystarczyło by zmienić Twój kierunek i znów posłać Cię w pobliże wody.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-