Miasto Battlehammer
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Kroczył tak i w końcu odrzucił dwa topory i spory miecz noszony na plecach po czym uderzył się pięścią w klatkę piersiową.
Zaczął warczeć, ale w Twojej głowie te odgłosy zmieniły się w całkiem zrozumiałe słowa.
*Ja Agrogos. Gobliny złe. Gobliny zmuszać nas do walki. Gobliny martwe. My nie chcieć z Wami walczyć. My po stronie Krasnoludów. *
Po tej osobliwej deklaracji uklęknął na jedno kolano i spuścił głowę. Doskonale widoczny był jego słaby punkt. Jeden cios może skończyć sprawę. Ale możesz też zrobić coś innego.