Menzoberranzan
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Zeromus
‐ Może i masz rację… Ale najlepiej zrobić to po cichu… Na przykład zamiast wbijać sztylet komuś w serce… Można przeciąć mu aortę, albo zastosować jedną z ulubionych metod zabójców… trucizny, one często dają bardzo cichą śmierć… A zależnie od tego, kim jest ofiara to różnią się moje ulubione sposoby… Na mężczyzn, którzy bardzo sobie cenią towarzystwo kobiet najlepiej jest zakończyć to zatrutą strzałą w genitaliach… A co do kobiet… Chyba żadna by się nie obraziła, jakby dostała w prezencie “trzecie oko”
-
-
Zeromus
‐ Najlepszy skrytobójca podobno musi potrafić zabić dowódcę wrogiego oddziału tak, że oni tego nie zauważą… Co więcej że nadal wykonywaliby rozkazy wychodzące od osoby odzianej w jego zbroję… Lecz nie wierzę w istnienie takiego… Zabójcy powinni być skuteczni i co najważniejsze… Nie mogą zdradzać swojego zleceniodawcy