‐Mnie bardziej ciekawi jak wygląda taka bestia od środka, przecież tam może roić się od szkieletów wszelakich bestii, a z użyciem magii może się nawet stamtąd wydostanie, ale tego nie wiem, bo nie próbowałem.
Na wzmiankę o zwiedzaniu pięćdziesięciometrowego robala od środka, jedynie pokręcił przecząco głową i wybuchł śmiechem, czasem go przerywając, aby dodać jakąś uwagę, które oscylowały właściwie wokół pojedynczego słówka “poje**ny.”
‐Chęć wiedzy często potrafi człowieka doprowadzić do szaleństwa, przeważnie kończy się wtedy na poznawaniu magii ciemności, mi na szczęście nie jest ona do niczego potrzebna.