Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Galera "Czarny Jastrząb"

Galera "Czarny Jastrząb"

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.5k Posty 5 Uczestników 7.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #727

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    I tym sposobem wszyscy z pokładu zginęli. Z wyjątkiem jednego, którego zostawili dla uzyskania zeznań. Tych w wodzie wystrzelali z kusz i łuków.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #728

      avatar FD_God FD_God

      ‐No ładnie panowie, teraz tylko doprowadzić tego koleżkę przed oblicze kapitana, który to już sobie porozmawia z kimś takim, o ile zechce rzecz jasna mówić.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #729

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        ‐ My go zachęcimy. ‐ zapewnił jeden z wartowników i, wraz z parą towarzyszy, postanowił zaciągnąć tubylca do kapitana.
        A na pokład wszedł Krasnolud z wiadrem i mopem.
        ‐ To mnie zawsze każą tachać trupy. ‐ mruknął wywalając jedno z ciał za burtę.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #730

          avatar FD_God FD_God

          ‐Przynajmniej więcej ich chyba nie będzie.‐ Rzekł pomagając krasnoludowi osobno wyrzucając trupy do morza.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #731

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Krasnal mruknął coś po czym razem skończyliście wywalać trupy z pokładu. Nimi zajęły się rekiny i inne mięsożerne stworzenia, w tym coś na kształt pięciometrowego krokodyla, a Krasnolud zaczął ścierać mopem krew.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #732

              avatar FD_God FD_God

              ‐Dobra, ja wracam do siebie.‐ Rzekł do krasnoluda wchodząc na swoje bocianie gniazdo by kontynuować robotę.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #733

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Kurdupel skończył robotę i wrócił do swojej kwatery. Zostałeś Ty plus dwóch wartowników. Reszta poszła przekazać jeńca kapitanowi.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #734

                  avatar FD_God FD_God

                  No to wrócił do ponownego pełnienia warty, takie przecież miał zadanie.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #735

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Spokój, aż… Para strażników zwaliła się nagle na pokład.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #736

                      avatar FD_God FD_God

                      ‐No i co jest z nim, chłopy?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #737

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        //Chodziło o to, że Ci którzy pełnili z Tobą watę nagle padli na pokład.//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #738

                          avatar FD_God FD_God

                          //No to teraz już rozumiem :v Tego wcześniej nie było. //
                          ‐Trucizna, może mieli ją na włóczniach lub to była tylko dywersja.‐ Postanowił przykucnąć w swoim bocianim gnieździe by uniknąć ostrzału. Alarm! Mają broń z jakąś trucizną! Nie wychodzić!‐ Krzyknął mówiąc do swoich, licząc że nie wyjdą teraz jak głupi na pokład. Wróg nie mógł być jakoś daleko ze względu na niezwykle krótki dystans w strzelaniu ze strzałek, więc nadal są gdzieś na statku. Postanowił przez chwilę nasłuchiwać okolicy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #739

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Bardzo cicho. Nic nie słychać, nic nie widać.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #740

                              avatar FD_God FD_God

                              Nie można tak czekać w nieskończoność, jednak też nie warto się wychylać, bo szybko może zostać martwy. Postanowił wtedy użyć swojej muszli by zadąć w nią.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #741

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Uzyskałeś tym dwa efekty.
                                Pierwszy: Małe łódki lub płynący wpław tubylcy zatonęli pod naporem spienionych fal.
                                Drugi: Strażnicy wbiegli na pokład i także ukryli się, czekając na ponowny atak.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #742

                                  avatar FD_God FD_God

                                  ‐Ilu ich może być… Niestety jestem w najgorszej pozycji.‐ Rozmyślał tak w miejscu. Jak sytuacja na pokładzie?‐ Powiedział głośniej do strażników o ile coś udało im się zobaczyć gdy wyszli.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #743

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    ‐ Tamci dwaj martwi. ‐ odkrzyknął ktoś. ‐ A tubylcy nie mają zamiaru się zbliżać. Na razie.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #744

                                      avatar FD_God FD_God

                                      ‐Zaraza… Jacyś byli w polu widzenia czy na pokładzie?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #745

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        ‐ Jak byli to są już na dnie.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #746

                                          avatar FD_God FD_God

                                          ‐Oby to była rzeczywiście prawda.‐ Rzekł powoli wstając by prędko rozejrzeć się po pokładzie zaraz osłaniając twarz swoimi karwaszami.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy