‐Krasnoluda, który dzielnie trzymał się walcząc z kilkoma orkami, ale męstwo to coś czego im nie brakuje. Nie dowiedziałem się kto to, bo padł zaraz po tym jak ich załatwiliśmy.
‐I tak ich ten władca namawiał poddanych do nieufania mi, zagrożony był o ten swój stołek. No, ale można zawsze gdzie indziej się udać, w dodatku mamy też maga ognia, jak widzę.