No chwyta ten wazon i szufelkę od popiołu, następnie wraca do bezgłowego trupa jego byłego ochroniarza , które próbuje podpalić kulą ognia w celu kremacji truchła
‐ Ohhh to było wyczerpujące
Wchodzi na ten strych, chociaż na razie nie zapala kuli ognia bo już trochę jej zużył, a siły powinny mniej więcej wrócić do niego kiedy dojdzie na szczyt schodów
Strych to przede wszystkim ciemność i duszne powietrze. Przez światło wpadające przez drzwi widziałeś sporą warstwę kurzu i różnorakie przedmioty przykryte prześcieradłami.