Ognia niestety nie było, sam nie wiesz czemu. Za to Krasnoludy zaprezentowały Ci głównie szynki, kiełbasy, inne rodzaje mięsiwa, piwo i inne alkohole, chleb, bułki i ser.
‐ Ku*ewka jego mać…wydaje się jakby to było tak dawno temu ‐ a to tylko jeden zasrany rok.‐ pokiwał głową w zadumie po czym pociągnął jeszcze piwa i wsłuchał się w rozmowy otaczających go Krasnoludów ‐.
Były to głównie sprośne żarty i historie, w których obrażano Elfy, ale zostały zaadaptowane tak, aby móc skutecznie drwić z Mrocznych Elfów i Najmroczniejszych Elfów. Czyli krasnoludzka norma.
‐ No znaczy mogę sie naje**ć głosie w mej głowie ale… a ch*j.‐ stwierdził podniósł dupę i ruszył ponownie na zewnątrz swego namiotu ‐ a dalej ku jakiejś popijawie ‐.